Dawno nie mieliśmy tak dobrego roku. Już zawarliśmy 1100 umów sprzedaży, a przez cały ubiegły sezon było ich tylko 800 - informuje Bogumił Bujak, prezes Stowarzyszenia Sportu i Rehabilitacji Start w Kielcach. - Nic nie zapowiadało wysokich obrotów. Do Bożego Narodzenia nie było ruchu, przyjmowaliśmy towar, a kupujących nie było. Ruch zaczął się, gdy na świętokrzyskich stokach ruszyły armatki do sztucznego naśnieżania i narciarze poczuli, że lada dzień ruszy sezon.
Dodaje, że były dni, kiedy w "Starcie" klienci się nie mieścili. - Bardzo często towar był sprzedawany natychmiast po wystawieniu, nie stał nawet dnia. Najlepiej szły kaski, to w związku z przepisem o obowiązku jego noszenia podczas jazdy przez dzieci i młodzież do 15 roku życia. Dobrze sprzedawały się także kije. Mieliśmy ich niewiele w porównaniu do innego sprzętu i były w bardzo dobrym stanie. Szybko sprzedawały się również buty. Im sprzęt w lepszym stanie, a cena nie była zbyt wygórowana, tym szybciej znalazł nabywcę - tłumaczy prezes.
Sprzęt narciarski był przyjmowany przez ograniczeń, natomiast szybko zrezygnowano z brania kurtek w komis. - Nie sprzedawały się dobrze i zabrakło miejsca na ich składowanie. Spodnie szły jak woda, a kurki leżały - przyznaje prezes.
W "Starcie" zostało już niewiele towaru, ale można jeszcze zaopatrzyć się w zimowy sprzęt. - Mamy kaski ale tylko dla małych dzieci, w cenie po 65 złotych. Są też narty, tanie po 200-240 złotych ale i te z wyższej półki za 1000 złotych. Jest kilka desek snowboardwych. Można jeszcze coś wybrać - przyznaje.
Od 23 lutego towar, który został na półkach a właściciele nie odbiorą go do 21 lutego zostanie przeceniony o 50 procent. - Około połowę sprzętu właściciele zwykle odbierają, najczęściej ten najdroższy, w dobrym stanie - informuje prezes Bujak. Agata KOWALCZYK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?