Rada Miasta Ostrowiec Świętokrzyski na półmetku - sukcesy i porażki

Radni Ostrowca na półmetku. Oceniamy ich dokonania. Kto najlepszy? Zagłosuj

Szesnastu radnych ekipy rządzącej i tylko siedmiu w opozycji - tak w obecnej kadencji rozkładają się siły w Radzie Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.

Nie ma się więc co dziwić, że większość zaproponowanych inicjatyw przechodzi przez głosowanie bez większych problemów. Ale nie znaczy to, że cały rok upłynął radzie bez problemów i dyskusji.

Sporna wiceprzewodnicząca
Już w styczniu nastąpił pierwszy zgrzyt. Nieoczekiwanie bowiem zaproponowano, by do składu prezydium rady dołączyć drugiego wiceprzewodniczącego. Jako kandydatkę opcji rządzącej - klubu KWW Jarosława Górczyńskiego wskazano Joannę Pikus. Jej kontrkandydatem z Prawa i Sprawiedliwości został Dariusz Kaszuba. Joanna Pikus wygrała, ale w tajnym głosowaniu nie otrzymała tylu głosów, aby wskazywały na poparcie przez cały jej klub.

Względny spokój
Ogólnie rok w Radzie Miasta upłynął spokojnie i na realizacji przedsięwzięć zgłaszanych przez prezydenta Jarosława Górczyńskiego.
Były takie, na które zgodziła się praktycznie cała rada - na przykład nie wprowadzanie podwyżek cen wody i odprowadzania ścieków, czy zakup łącznie około 20 hektarów terenów inwestycyjnych.

Wciąż jednak wiele emocji wzbudzają kwestie związane z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji, którego sytuacja finansowa co prawda nieco się polepszyła, ale wciąż jest daleka od ideału.

Kwestia śmieci wisi nad miastem
Najwięcej emocji wśród radnych w ostatnich miesiącach wzbudził niewątpliwie przetarg na wywóz śmieci w Ostrowcu. Umowa będzie obowiązywała przez trzy lata i opiewała na kilkanaście milionów złotych. Mimo dwóch przetargów, na razie nie udało się wyłonić wykonawcy.

Gmina była blisko za drugim razem, ale to wątpliwości radnych opozycji sprawiły, że z decyzji się wycofano i postanowiono ogłosić trzeci przetarg.

Aktywnie o budżecie
Co trzeba radnym przyznać, to - niezależnie od prezentowanej opcji - ogromne zaangażowanie w przeprowadzenie kampanii informacyjnej o projektach zgłoszonych do budżetu obywatelskiego.
Bez ich pracy, w głosowaniu zapewne wzięłoby udział dużo mniej mieszkańców.