Radiesteci szukali chodników kopalni Barbara

Wcześniej teren Karczówki, Dalni i Grabiny oglądali geofizycy z Polskiej Akademii Nauk i Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa. Oceniali oni szanse na zbadanie tego miejsca najnowocześniejszymi metodami naukowymi. - Teren jest jednak bardzo rozległy a badania ze względu na koszty trzeba przeprowadzić na najciekawszym dla nas obszarze - wyjaśnia Robert Urbański, dyrektor wydziału ochrony środowiska Urzędu Miejskiego. Dlatego nie rezygnując z naukowców miasto zwróciło się o pomoc do radiestetów by oni korzystając ze sprawdzonych metod np. w wyszukiwaniu miejsc pod studnie, ustalili jak przebiegają chodniki wokół najciekawszego szybu Barbara. Była to najgłębsza kopalnia rud ołowiu w Górach Świętokrzyskich, miała 118 metrów głębokości i działała jeszcze na początku XX wieku.

Badania wykonali znani kieleccy radiesteci Jerzy Moćko i Daniel Chojnacki przy pomocy Huberta Kowalczyka. Używając różdżki i wahadełka zgodnie stwierdzili, że od szybu odchodzi 8 chodników na różnej głębokości. Wątpliwości mieli jedynie co do głębokości, czy biegną one 2 metry głębiej lub płycej, ale ten najgłębszy zlokalizowali na poziomie 46 - 48 m. najdłuższy chodnik według ich oceny mierzy 228 metrów i biegnie na północ w kierunku ul. Piekoszowskiej.

Pracy radiestetów ze zdziwieniem przyglądali się urzędnicy. Radiesteci najpierw na mapie wytyczali chodniki a potem weryfikowali swoje ustalenia w terenie.

- Badania prowadzone przez profesorów z Krakowa mają odpowiedzieć na pytania w jakim stanie są chodniki, czy możliwe jest ich, po oczyszczeniu i zabezpieczeniu, udostępnienie turystom - dodaje Urbański. O pieniądze na ten cel miasto chce złożyć wniosek i skorzystać z zagranicznych funduszy.

- Geologiczna budowa i górnicza przeszłość regionu to atuty, które warto wykorzystać propagując geoedukację i geoturystkę - mówi dyrektor. Koncepcję zagospodarowania rejonu Grabiny i Karczówki opracował już geolog Tymoteusz Wróblewski. Zakłada on utworzenie sześciu punktów edukacyjnych od ul. Podklasztornej, gdzie jest bardzo ciekawe odsłonięcie skał, przez Dalnię do Grabiny a tam zejście do największego szybu Barbara. Bo prace górnicze w rejonie Karczówki prowadzone były ze zmiennym szczęściem przez około 600 lat a więc już w XIII wieku, wydobywano tu rudę ołowiu. Dzisiaj spacer śladami dawnych górników może być ciekawą formą spędzenia wolnego czasu.