Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni gminni skrytykowali drogi powiatowe w powiecie włoszczowskim

Rafał BANASZEK [email protected]
Tak wyglądała we wtorkowe południe droga powiatowa w miejscowości Czostków, w gminie Krasocin. Wyglądało, jakby żaden pług nie jechał tędy od rana. Dzień po sesji droga była już odśnieżona jak się patrzy.
Tak wyglądała we wtorkowe południe droga powiatowa w miejscowości Czostków, w gminie Krasocin. Wyglądało, jakby żaden pług nie jechał tędy od rana. Dzień po sesji droga była już odśnieżona jak się patrzy.
Bardzo ostra krytyka posypała się na zimowe utrzymanie, a właściwie nieutrzymanie dróg powiatowych w gminie Krasocin po ostatnich opadach śniegu. Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych był pierwszy raz na sesji w Krasocinie. I chyba długo tu nie zajrzy…

Jakie działania podjął starosta włoszczowski w celu poprawy jakości zimowego utrzymania dróg powiatowych?

Dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych Norberta Gąsieńca (z lewej) skrytykował na sesji w Krasocinie nawet członek Zarządu Powiatu Włoszczowskiego Mirosław
Dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych Norberta Gąsieńca (z lewej) skrytykował na sesji w Krasocinie nawet członek Zarządu Powiatu Włoszczowskiego Mirosław Łapot. Rafał Banaszek

Dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych Norberta Gąsieńca (z lewej) skrytykował na sesji w Krasocinie nawet członek Zarządu Powiatu Włoszczowskiego Mirosław Łapot.
(fot. Rafał Banaszek)

Jakie działania podjął starosta włoszczowski w celu poprawy jakości zimowego utrzymania dróg powiatowych?

Zbigniew Matyśkiewicz:

- 13 stycznia, po opadach śniegu, skontrolowałem drogi powiatowe na terenie gmin Secemin, Włoszczowa i Radków. Tylko jedna była nieodśnieżona - w Krzepinie. Pozostałe drogi były przejezdne, choć niektóre odcinki były śliskie. Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych miał polecenie, aby posypywać piaskiem z solą zwłaszcza okolice przystanków autobusowych, podjazdy pod wzniesienia i zjazdy ze wzgórz. 17 stycznia uczestniczyłem w przeglądzie dróg powiatowych na terenie gminy Krasocin, między innymi po interwencji członka Zarządu Powiatu Mirosława Łapota, który pochodzi z tamtych stron. Stan dróg rzeczywiście był zły. 18 stycznia odbyło się posiedzenie Zarządu Powiatu, którego jednym z punktów było omówienie sytuacji właśnie na drogach w gminie Krasocin. Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych został zobligowany na piśmie do wyeliminowania stwierdzonych nieprawidłowości i egzekwowania należytej jakości odśnieżania dróg przez wykonawcę tej usługi. Ostatnią czynnością było podjęcie przeze mnie decyzji o udziale dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w posiedzeniu Rady Gminy Krasocin, które odbyło się 22 stycznia.

ODŚNIEŻANIE Z PŁUGIEM… W GÓRZE

- Las rąk był do pana - oznajmiła przybyłemu na sesję dyrektorowi Norbertowi Gąsieńcowi - Lucyna Ziętara, wiceprzewodnicząca Rady Gminy Krasocin. - Ja mieszkam w Woli Świdzińskiej. Drogi są nieodśnieżone, pługopiaskarki jeżdżą z pługiem w górze. Kto to widział takie rzeczy? Jeżdżą, żeby tylko paliwo spalić? Dwa samochody ciężarowe ocierają się o siebie podczas mijania. Pan Ludwik Olczyk sam musi sobie odśnieżać, żeby wjechać do swojego zakładu w Świdnie - opowiadała wiceprzewodnicząca Ziętara.

- To prawda. Jeżdżą z pługiem w górze, nie sypią piaskiem na drogi, choć mają pełne przyczepy. Nie sypią, nie odśnieżają, nie poszerzają. Drogi wojewódzkie i gminne są w miarę dobrze odśnieżone, a powiatowe fatalnie - mówiła sołtyska Mieczyna Bożena Stefańczyk.

- Na sto telefonów do mnie, 98 procent dotyczy dróg powiatowych. Niemiłe są to słowa - potwierdził wójt Krasocina Ireneusz Gliściński. - Sam kiedyś jechałem za pługiem i rzeczywiście nie robi tego dokładnie. Brakuje należytej kontroli w tym zakresie. O tym, że samochód jeździ z pługiem w górze, otrzymałem wiele telefonów od mieszkańców między innymi Skorkowa, Ciesiel, Gruszczyna - opowiadał wójt Gliściński dodając, że mieszkańcy chwalą za to jakość odśnieżania dróg gminnych. Tu można się sprzeczać, gdyż na początku zimy odebraliśmy co najmniej kilka telefonów z pretensjami, dlaczego drogi gminne nie są posypywane piaskiem. Wójt odpowiada, że drogi mają być tylko przejezdne. Gminy już nie obchodzi, że są śliskie.

- Drogi powiatowe nie są szeroko odśnieżane. Do Bukowy do zakładu jeżdżą duże samochody ciężarowe i jest problem z mijaniem. Są stłuczki. Telefony się do mnie urywają z zapytaniem: po co ten samochód jeździ z pługiem w górze! Nie ma żadnej kontroli. Jesteśmy na końcu gminy i powiatu opuszczeni. To makabra! Tak dalej być nie może! - denerwował się radny gminny i sołtys Skorkowa Zenon Hajduk. - Sama widziałam, jak jechał samochód z pługiem w górze i tylko "podmuchał" śnieg na drodze - dodała radna Alicja Dyrda z Bukowy. W Krasocinie, jak się okazuje, jest odwrotna sytuacja. - Pługopiaskarka jeździ z opuszczonym pługiem 60 kilometrów na godzinę, aż śnieg leci na chodniki! Ludzie klną. Powinni jeździć wolniej tymi samochodami! - narzekał radny gminy i sołtys Krasocina Edward Lichosik.

Do krytyki dróg powiatowych włączył się też… członek Zarządu Powiatu Mirosław Łapot. - W ubiegły czwartek nie mogłem przejechać przez Karolinów. Zadzwoniłem do starosty, objechaliśmy teren. Odśnieżone było po łebkach, śnieg nie był odgarnięty z dróg. Na skrzyżowaniach porobiły się takie zaspy, że jak ktoś wpadłby w poślizg, przód ma skasowany. Dzwonią do mnie telefony non stop. Ludzie pytają, co się dzieje z drogami powiatowymi. Tak źle jeszcze nie było nigdy. O dziwo, w ubiegły piątek, po posiedzeniu Zarządu Powiatu, okazało się, że da się odśnieżyć szerzej - opowiadał radny powiatowy Mirosław Łapot. Na koniec zadał pytanie uczestnikom sesji: - Czy jest ktoś na tej sali, u kogo drogi powiatowe są dobrze odśnieżane? Nikt się nie odezwał ani nie wstał.

DYREKTOR OBIECAŁ POPRAWĘ I TAK SIĘ STAŁO

Do ostrej krytyki odniósł się na sam koniec Norbert Gąsieniec - szef Zarządu Dróg Powiatowych. Przyznał się, że kilka dni wcześniej, na posiedzeniu Zarządu Powiatu we włoszczowskim starostwie, dostało mu się po uszach za drogi w gminie Krasocin. - Firma, która utrzymuje drogi w tej gminie, została pisemnie upomniana przeze mnie. Ostrzegłem, że rozwiążę z nią umowę, jeśli nie będzie odśnieżała dróg jak należy. Nie wiem, czym to jest spowodowane, że najwięcej interwencji pochodzi właśnie z terenu gminy Krasocin. Sam jeżdżę codziennie po około 100 kilometrów po powiecie. Obiecuję, że będą częstsze i wzmożone kontrole na drogach. Będziemy na bieżąco upominać wykonawcę i nakładać kary umowne, jeśli nie będzie wywiązywał się z umowy - obiecał dyrektor Gąsieniec.

Mirosław Łapot poprosił dyrektora, żeby ten podał numery telefonów do dyżurnego w Zarządzie Dróg Powiatowych we Włoszczowie. Norbert Gąsieniec poinformował radnych i sołtysów, że do dyżurnego najlepiej dzwonić w godzinach 3 -11 i 14 - 22 na numery 41-394-10-24 lub 41-394-25-19.

Radny gminny Robert Cabaj z Ludyni podsunął pomysł, aby Zarząd Dróg Powiatowych wziął też telefony do sołtysów, w celu bieżącego monitorowania stanu dróg w różnych sołectwach. - Moglibyśmy pomóc w zarządzaniu - zaoferował się.

Na drugi dzień po sesji drogi powiatowe w gminie Krasocin były odśnieżone jak się patrzy… Odśnieżono też parking Urzędu Gminy Krasocin, gdyż w dniu sesji ciężko było tam wjechać i wyjechać, tyle było śniegu. Nikt na sesji o tym nie wspomniał, tylko powiatowi wypomniano zimowe zaniedbania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie