Niedawno prezes klubu Bertus Servaas wysłał pismo z prośbą o przekazanie z budżetu miasta dodatkowych 4,5 miliona złotych. Argumentował przy tym, że klub znalazł się pod ścianą a te pieniądze są potrzebne by go uratować. Prezydent stwierdził we wtorek jasno, że miasto nie ma dla PGE Vive takiej sumy. Oto, co o decyzji prezydenta mówią kieleccy radni.
Dariusz Kozak, Prawo i Sprawiedliwość:
- Jestem trochę zaskoczony decyzją prezydenta, bo myślałem, że będziemy prowadzić rozmowy. Dla mnie kwota 4,5 miliona była oczywiście szokująca i za duża, jednak przedstawiciele klubu powiedzieli po tym, gdy wysłali już pismo, że zależy im, żeby w tym roku przeznaczyć 2,5 miliona, a kolejne 2 na początku przyszłego roku. Teraz musimy poczekać, bo dysponentem budżetu jest prezydent i od niego zależy czy jakieś pieniądze będą przesunięte.
Agata Wojda, Platforma Obywatelska:
- Po spotkaniu z Bertusem Servaasem widać, że w klubie panuje rozgoryczenie. Prezydent z formalnego punktu widzenia ma rację, bo przesunięcia w budżecie to wyłącznie jego kompetencje. Dzisiaj jednak zamknął temat i powiedział, że z taką inicjatywą nie wystąpi, więc na dzisiaj sprawa jest zamknięta. Klub PGE Vive ma wielu przyjaciół, niektórzy już deklarują prywatne wpłaty, więc może to jest jakieś rozwiązanie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ: Nowelizacja ustawy o IPN - o co chodzi?
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?