Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni miejscy w Starachowicach zmienili Regulamin Budżetu Obywatelskiego

M.K.
Zenon Krzeszowski, były prezydent Starachowic uważa, że nowy podział miasta na okręgi to decyzja polityczna.
Zenon Krzeszowski, były prezydent Starachowic uważa, że nowy podział miasta na okręgi to decyzja polityczna. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Od przyszłego roku nie będzie już dużych projektów wartych kilkadziesiąt tysięcy złotych. Radni uznali, że dotychczasowy podział miasta na cztery okręgi faworyzuje mieszkańców bloków, którym łatwiej przeforsować projekt w sąsiedztwie ich miejsca zamieszkania niż mieszkańcom domków jednorodzinnych.

Miasto podzielono na 23 okręgi, których granice pokrywają się w granicami obwodów wyborczych do Rady Miejskiej. Taki podział ma zdaniem wnioskodawców zwiększyć siłę przebicia mieszkańców osiedli domków jednorodzinnych. W ślad za zmienionym podziałem pójdzie inna kwota pieniędzy na każdy okręg. Do tej pory na okręg przypadało 300 tysięcy złotych. Po zmianach będzie to 50 tysięcy. Zdaniem przedstawicieli Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych taki podział rozdrobni inwestycje, nie będzie projektów droższych, ogólnomiejskich. Radni nie zgodzili się też na wykorzystanie pieniędzy w inny sposób niż na budowę czy remont infrastruktury miejskiej. Z budżetu obywatelskiego nie będzie można więc na przykład doposażyć księgozbioru w bibliotece, kupić wyposażenia do świetlicy czy zorganizować pikniku dla mieszkańców. Będzie można za to zagłosować przez pełnomocnika.

Radni przegłosowali regulamin po niezbyt długiej dyskusji. Kiedy klamka zapadła, przewodniczący Rady Miejskiej udzielił głosu Zenonowi Krzeszowskiemu, byłemu prezydentowi Starachowic, który od początku aktywnie pracował przy starchowickim Budżecie Obywatelskim.

Zenon Krzeszowski nie krył goryczy.

- Mleko się rozlało. Uważam, że źle się stało. Po to tworzony był budżet obywatelski, żeby dać ludziom możliwość wypowiedzenia swojego zdania. 23 okręgi pokrywają się z okręgami wyborczymi. To wyjątkowe upolitycznienie Budżetu Obywatelskiego, a kwota 50 tysięcy złotych nie zachęca do działania. Mówicie, że się dogadacie i zrobicie wspólny projekt dla dwóch, trzech okręgów. Nie dogadacie się. Zdecydowaliście za społeczeństwo. To jest błąd, który trzeba poprawić.

W odpowiedzi od radnych Piotra Nowaczka i Marty Zięby usłyszał, że takich zmian chcieli ludzie, a decyzja radnych na pewno nie jest decyzją polityczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie