Teraz spotkamy się 10 listopada, w wigilię Dnia Niepodległości. Inauguracja - w samo południe, w ośrodku energetyków w Wiślicy. Potem autokarowa podróż szlakiem Legionów Polskich po Ponidziu.
„Tu rodziła się niepodległość” - brzmi hasło przewodnie projektu „sepowców”. Trasa praktycznie się nie zmienia. Z Wiślicy prowadzi przez Ucisków, Czarkowy, Opatowiec, Ksany, zaś w rolę przewodnika wciela się szef buskiego koła Andrzej Wadowski.
Będzie to już 22. edycja rajdu „sepowców”. Zaczynali skromnie, w połowie lat 90. -dziś to dużej rangi wydarzenie. Z udziałem najwyższych władz Stowarzyszenia Elektryków Polskich, braci energetycznej z województw świętokrzyskiego, małopolskiego i mazowieckiego. Co roku gościmy też na szlaku Legionów przedstawicieli organizacji kombatanckich, samorządowców.
Po uroczystej inauguracji w Wiślicy - autokarowa podróż ponidziańskimi „drogami do wolności”. Pierwszy na trasie czwartkowego rekonesansu będzie Ucisków koło Nowego Korczyna. Tutaj znajduje się największy na Kielecczyźnie cmentarz z okresu I wojny _światowej - miejsce spoczynku około 2 tysięcy żołnierzy armii austrowęgierskiej i rosyjskiej. Uczestnicy rajdu złożą wiązanki kwiatów, zapalą znicze pamięci. Potem - Czarkowy. To miejsce szczególne. Stoi tu wzniesiony w 1928 roku Pomnik Zwycięstwa Legionów. Na cmentarzu wojennym - jednym z niewielu w województwie, gdzie spoczywają trzy pokolenia polskich żołnierzy: I Brygady Józefa Piłsudskiego, Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 roku i Armii Krajowej.
Opatowiec - to spotkanie u stóp stojącego na skarpie wiślanej pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego. Monument upamiętnia przeprawę przez Wisłę żołnierzy I Pułku Piechoty Legionów Polskich, we wrześniu 1914 roku. Czwarty przystanek to Ksany. Tutaj znajduje się Pomnik Legionisty 1914, Żołnierza Września 1939 i Partyzanta 1939-1945.
Andrzej Wadowski jest postacią nietuzinkową. „Bóg - Honor - Ojczyzna” - dla niego to święte słowa. Pochodzi z rodziny o głębokich tradycjach patriotycznych. Jest dumny, że przodkowie służyli w Legionach. Ojciec był żołnierzem, kanonierem pod komendą Józefa Piłsudskiego.
Nieprzerwanie, od 1966 roku pełni funkcję prezesa buskiego koła Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Energetyk z wykształcenia, społecznik z natury, badacz historii, regionalista, społeczny opiekun przyrody. Przez wiele lat kierował buską placówką Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Jak co roku, „żelazny prezes” przygotowuje też okolicznościową wystawę, poświęconą wodzowi narodu Józefowi Piłsudskiemu i historii odzyskania przez Polskę niepodległości. A po zakończeniu rajdu - tradycyjne spotkanie przy ognisku w Wiślicy.
- Uważam, że to nasz patriotyczny obowiązek. Oddać hołd i cześć poległym w miejscach, gdzie rodziła się niepodległość państwa polskiego podkreśla Andrzej Wadowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?