W niedzielę, 14 marca przechodzień zawiadomił Straż Miejską o zwierzęciu zaplatanym w druty na Białogonie. - Przekazał, że w rejonie ujęcia wody znajduje się młody jelonek, który wpadł w zasieki z drutu i może się uwolnić – informuje Renata Gruszczyńska, komendantka Straży Miejskiej w Kielcach.
- Nasz patrol pojechał na miejsce. Poprosił też Schronisko dla Zwierząt w Dyminach, które dysponuje odpowiednim sprzętem do łapania zwierząt. Jelonek został szybko wyplątany z drutu. Był bardzo poturbowany, nie mógł chodzić więc nie mógł być wypuszczony na wolność.
Pracownicy schroniska zabrali jelonka do gabinetu weterynaryjnego . - Lekarz po badani stwierdził, że zwierzę jest bardzo poważne ranne, ma złamany kręgosłup i nie można mu pomóc. Zostało uśpione – wyjaśnia Wojciech Moskwa, prezes Stowarzyszenia „Arka Nadziei”, które prowadzi Schronisko dla Zwierząt w Dyminach.
Dodaje, że prawdopodobnie młody jelonek został potrącony przez samochód. - Ranne zwierzę wpadło w panikę, uciekało na oślep i wpadło w zasieki na Białogonie. Na pewno tak poważne obrażenia nie powstało z powodu uwiezienia za grodzeniem - dodaje.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?