Rastko, Dima i spółka. Przedstawiamy rywala Vive Tauronu Kielce

Klub z Brześcia, miasta położonego tuż przy granicy z Polską, ma krótką historię, jego początki sięgają połowy lat 90. ubiegłego wieku, a profesjonalna sekcja powstała w 2002 roku.

Pierwszy był Knudsen
Jednym z pierwszych zachodnich zawodników, którzy do niego trafili, był duński rozgrywający Henrik Knudsen, który przeszedł do Mieszkowa z Kielc. Przez kilka miesięcy grał tam również były obrotowy Vive i reprezentacji Polski, Daniel Żółtak. Teraz zawodnikami tego klubu są byli gracze naszej drużyny, ulubieniec kieleckich kibiców, serbski kołowy Rastko Stojković i reprezentant Białorusi, środkowy rozgrywający Dima Nikulenkow.

Mieszkow, który wziął nazwę od nazwiska legendarnego, białoruskiego trenera Anatolija Pietrowicza Mieszkowa, zdobył dotąd 7 tytułów mistrza swojego kraju i 6 razy grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W tym sezonie po raz pierwszy pokonał pierwszą fazę, choć miał nieco ułatwione zadanie, ponieważ grał w grupie D, która wraz z grupą C, była w „drugiej lidze” Ligi Mistrzów, trafiły do niej zespoły słabsze, niż do grup A i B. Białorusini odnieśli w grupie osiem zwycięstw i ponieśli dwie porażki - u siebie z hiszpańskim Naturhouse La Rioja 31:33 i na wyjeździe z portugalskim FC Porto 28:29. W barażach zagrali z duńskim Skjern Handbold, remisując na wyjeździe 31:31 i wygrywając w Brześciu 27:23. I tak zostali rywalami kielczan.

"Nasz Scyzoryk" najlepszym strzelcem

Mieszkow bierze również udział w rozgrywkach ligi południowowschodniej SEHA. Zespół z Brześcia zajmie czwarte miejsce w rozgrywkach zasadniczych (prowadzi MVM Veszprem, przed Vardarem Skopje i Ppd Zagrzeb) i w półfinale play off zmierzy się z drużyną z Veszprem. Ostatni mecz rundy zasadniczej Mieszkow rozegra 29 marca, podejmując Vardar Skopje.

Zarówno w SEHA, jak i w Lidze Mistrzów najlepszym strzelcem Mieszkowa jest Stojković. W lidze SEHA "Nasz Scyzoryk", jak nazywali go kieleccy kibice, zdobył dotąd 82 bramki, a w Champions League - 77. Drugim strzelcem zespołu jest najwyższy zawodnik Ligi Mistrzów (213 centymetrów wzrostu!), łotewski prawy rozgrywający Dainis Kristopans (64 gole w SEHA i 54 w LM).

Mocnymi punktami Mieszkowa są też rosyjski rozgrywający Paweł Atman, serbski obrońca Nikola Manojlović, chorwacki bramkarz Ivan Pesić, jego rodak, lewoskrzydłowy Ljubo Vukić, słoweński lewoskrzydłowy Simon Razgor, były playmaker Orlenu Wisły Płock Aleksander Tiumiencew oraz Białorusini: obrotowy Maksim Babiczew, bramkarz Witalij Charapenka, skrzydłowy Denis Rutenka czy grający kiedyś w Pogoni Szczecin prawy rozgrywający, Siergiej Szyłowicz. Na mistrzostwach Europy w Polsce, poza Atmanem, który wystąpił w reprezentacji Rosji, zagrało czterech Białorusinów grających na co dzień w Mieszkowie: Baranow, prawoskrzydłowy Maksim Babiczew, Szyłowicz i Nikulenkow. W szerokiej kadrze byli ponadto Charapenka, kolejny bramkarz Dmitrij Patocki i obrotowy Wiaczesław Szumak.

Trenerem zespołu z Brześcia jest Siergiej Bebeszko, który w 1992 roku, wraz ze szkoleniowcem Vive Tauronu Kielce, Tałantem Dujszebajewem, zdobył w Barcelonie, w barwach Wspólnoty Niepodległych Państw złoty medal olimpijski. wcześniej prowadził on ekipę Motoru Zaporoże, z którą Vive Tauron grał w Lidze Mistrzów w sezonie 2014/2015.

Pierwszy mecz 1/8 Ligi Mistrzów odbędzie się już w środę. Niedzielny pogromca kielczan Orlen Wisła Płock, o godzinie 18.30 podejmie Vardar Skopje (transmisja na Canal + Sport). Ciekawie zapowiadają się konfrontacje węgierskiego MOL-Pick Szeged z niemieckim THW Kiel oraz zespołu z Zagrzebia z inną niemiecką ekipą, Rhein-Neckar Löwen.

Program pierwszych meczów 1/8: Motor Zaporoże - MVM Veszprém, sobota, godz. 18, Mieszkow Brześć - Vive Tauron Kielce, sobota, godz. 17, Montpellier HB - SG Flensburg-Handewitt, sobota, godz. 17.30, Orlen Wisła Płock - Vardar Skopje, środa, godz. 18.30, MOL-Pick Szeged - THW Kiel, niedziela, godz. 18.30, Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb - Rhein-Neckar Löwen, sobota, godz. 20.