Dwa wiadra węgla do ogrzewania kieleckiego dworca PKS oraz drabinę i środki czystości do pielęgnacji obiektu przynieśli w czwartek organizatorzy happeningu pod hasłem "Razem w sprawie ratowania dworca PKS". Na spotkanie przyszedł też Marek Wołoch, prezes zarządu PKS 2, które półtora roku temu kupiło dworzec. Wykorzystał okazję i przekonywał, że problem dworca jest trudny i skomplikowany. Można szukać winnych, ale lepiej razem poczynić starania, by ratować kultowy i niezbędny stolicy regionu obiekt. Z władzami miasta i województwa na czele.
Organizatorzy happeningu z partii Razem umieścili też na tle dworca napis "salon BMW" co było aluzją do sytuacji, gdy samorząd województwa świętokrzyskiego potrafił znaleźć unijne fundusze na budowę salonu tej marki samochodowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
