- Kiedy rozpoczynaliśmy akcję nie sądziliśmy, że nabierze ona aż takich rozmiarów. Dary przynosili wszyscy członkowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej powiatu jędrzejowskiego, ale również osoby spoza partii. Włączyła się również komenda Ochotniczego Hufca Pracy z Jędrzejowa. Dary przynosili również ludzie do naszej koleżanki Bożeny Kizińskiej - mówi Henryk Michałkiewicz, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej powiatu jędrzejowskiego.
WSZYSTKO JEST POTRZEBNE
Wśród darów, które zabrali lewicowcy, były miedzy innymi produkty spożywcze, kołdry, śpiwory, odzież, duże ilości wody mineralnej…
- Niektórym się wydaje, że po powodzi można wysuszyć pewne rzeczy i nadają się ponownie do użytku. Tak jednak nie jest. Wszystko nadaje się do wyrzucenia - mówi europosłanka Joanna Senyszyn, która również pojechała wraz z darami do powodzian.
DLA WYBRANEJ GMINY
Dary trafiły do Opatowca. - Wszyscy mówią o Sandomierzu, Połańcu i tam kierują swoją pomoc. Zalanych zostało jednak wiele mniejszych miejscowości i gmin, o których w mediach mówi się niewiele. Im też potrzebna jest ogromna pomoc - mówi Henryk Michałkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?