Rekord pożarów traw w regionie świętokrzyskim. W miniony weekend strażacy wyjeżdżali ponad 160 razy

Sezon na pożary traw ruszył z kopyta w miniony weekend. Do tej pory deszczowa aura uniemożliwiała amatorom wypalania traw wdrożenie procederu. W ostatni weekend słoneczna pogoda sprawiła, że mieszkańcy regionu ruszyli z pracami porządkowymi na działkach i łąkach.

Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza.

Niestety prośby i groźby ze strony służby leśnych i straży pożarnej nie pomagają – co roku wiosną raca plaga pożarów na nieużytkach rolnych. Niejednokrotnie kończy się to tragicznie, bo ogień z traw przenosi się na budynki, często też ofiarami ognia stają się sami podpalacze.

Miniony weekend padł tegoroczny rekord jeśli chodzi o strażackie interwencje związane z gaszeniem podpalonych traw. Od piątku do poniedziałkowego poranka strażacy wyjeżdżali ponad 160 razy!

- Najwięcej zdarzeń dotyczyło powiatu sandomierskiego – 67 interwencji, powierzchnia pożaru łącznie wyniosła ponad 21 hektarów – wyliczał starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

25 wyjazdów odnotowano na terenie powiatu kieleckiego, 16 razy strażacy interweniowali w powiecie koneckim i w powiecie staszowskim. Powierzchnia wszystkich pożarów na nieużytkach objęła ponad 38 hektarów.

Strażacy niestety prognozują, że to dopiero początek sezonu a szczyt podpaleń suchych traw na nieużytkach rolnych jest jeszcze przed nami.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wypalanie traw jest zabronione, a za wykroczenia tego typu grożą m.in. następujące sankcje: wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych, jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.