Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza sezon na wypalanie traw. Świętokrzyscy strażacy interweniowali już kilkadziesiąt razy, policjanci ostrzegają o grożących karach

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Niechlubny proceder, jakim jest wypalanie suchych pozostałości po zimie na nieużytkach rolnych powoli wchodzi w fazę początkową. Strażacy tylko w marcu interweniowali już ponad 40 razy, a szczyt sezonu dopiero przed nami. Służby apelują i przestrzegają – nie wypalaj traw!

Sezon na wypalanie traw

Przełom zimy, wiosny oraz przedwiośnie to okresy, w których wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt.

Koszty związane z akcjami podejmowanymi przy pożarach traw są olbrzymie. Przez cały miniony rok strażacy gasili aż 3491 pożarów suchej roślinności na łącznej powierzchni 1614 hektara. W 2022 roku na terenie województwa świętokrzyskiego poszkodowanych zostało łącznie 9 osób. Bardzo często żywioł dosięga również osób, które same wzniecają ogień. Na gaszenie pożarów do końca marca 2022 roku zużyto cztery miliony 375 tysięcy litrów wody. To tyle co 175 cystern i równowartość 1,25 basenu olimpijskiego Strażacy zawsze podkreślają, że w czasie, gdy jeżdżą do podpaleń traw ich obecność mogłaby być niezbędna przy zdarzeniach dotyczących ratowania zdrowia bądź życia.

Jednym z największych pożarów w 2022 roku był ten w gminie Brody w powiecie starachowickim. Do zdarzenia doszło 28 marca, 2022 roku. Ogień objął swym zasięgiem 34 hektary nieużytków. Zadysponowano samolot gaśniczy, który wykonał dwa zrzuty. W akcji w sumie uczestniczyły 43 zastępy, 170 strażaków.

Od początku roku 2023 strażacy interweniowali 73 razy: 10 w styczniu, 19 razy w lutym i aż 44 interwencje do 10 marca. -

Najwięcej zdarzeń tego typu odnotowano na terenie powiatu sandomierskiego. Spalona powierzchnia to prawie 11 hektarów

– wylicza straszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
W tym roku aura wyjątkowo nie sprzyjała podpalaczom – było mokro i wilgotno. Prognozy pogody mówią o ociepleniu – służby spodziewają się więc wysypu interwencji związanych z podpaleniami pozostałości po zimie.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wypalanie traw jest zabronione, a za wykroczenia tego typu grożą m.in. następujące sankcje: wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych, jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie