Po nocnych opadach deszczu na początku tygodnia i krótkotrwałym po nich wysypie grzybów obecnie w lasach znowu sucho, a grzybów mniej.
Kielczaninowi, Janowi Szabli grzybobranie jednak się udało. Niedaleko od Kielc trafił na kolonię kozaków i prawdziwków. Jeden z nich ważył półtora kilograma i miał średnicę kapelusza 35 centymetrów. Gratulujemy i wpisujemy pana do księgi rekordów grzybowych tego sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!