Relikwie świętego Rocha wprowadzono do kościoła w Mroczkowie w gminie Bliżyn. Zobacz zdjęcia

W niedzielę 25 września do kościoła pod wezwaniem świętego Rocha w Mroczkowie uroczyście wprowadzono relikwię patrona. To relikwia pierwszego stopnia - fragment kości świętego, żyjącego w XIV wieku. W imieniu parafian relikwię powitali Ewa i Szymon Mastalerz. Uroczystość odbyła się w nowym, murowanym kościele. Po nabożeństwie w procesji relikwie wniesiono także do zabytkowego, drewnianego kościółka. Wierni mogli ucałować relikwie, były wystawione przez cały dzień. Kolejna taka okazja będzie 16 sierpnia 2023 roku, w tym dniu Kościół wspomina świętego Rocha.

-695 lat po śmierci świętego jego relikwie trafiły do naszego zabytkowego drewnianego kościoła, który od dwustu lat nosi Jego imię. Około roku 1820 pobliskie tereny nawiedziła zaraza cholery. Mieszkańcy zanosili modlitwy o jej ustanie właśnie za pośrednictwem świętego Rocha, a jako wotum dziękczynne za ocalenie wybudowano niedużą kaplicę - mówił w homilii ksiądz Krzysztof Sieczka, proboszcz parafii w Mroczkowie.

Święty Roch żył w XIV wieku, pochodził z Montpellier we Francji. W wieku 19 lat stracił oboje rodziców, wówczas sprzedał rodzinny majątek, pieniądze rozdał biednym i udał się do Rzymu. W drodze zastała go epidemia dżumy, opiekował się chorymi w jednym z miasteczek. Następnie w Rzymie spędził trzy lata, miał tam dokonać wielu uzdrowień. W drodze powrotnej do Francji zaraził się dżumą. By nie narażać innych, ukrył się w lesie. Jak głosi tradycja, znalazł go pies, który przynosił świętemu pożywienie do czasu wyzdrowienia. Podczas przekraczania granicy uznano go za włoskiego szpiega, Święty Roch zmarł w więzieniu. Jego kult szybko rozpowszechnił się w Europie, w Polsce czczony był już w XV wieku. Święty Roch jest patronem aptekarzy, lekarzy, ogrodników, rolników, brukarzy i więźniów. Przede wszystkim uznawano go za świętego chroniącego od zarazy. W sztuce najczęściej przedstawiany jest jako pielgrzym w łachmanach, któremu towarzyszy pies.