Cezary Ruszkowski, trener Korony:
Cezary Ruszkowski, trener Korony:
- Po pierwszej połowie powinniśmy wysoko prowadzić i byłyby pewne trzy punkty. Jeśli jednak nie potrafimy wykorzystać nawet rzutu karnego przy prowadzeniu 1:0, to trudno wygrać mecz.
Trener Cezary Ruszkowski miał sporo pretensji do swoich piłkarzy za nieskuteczność przed przerwą. Wtedy kielczanie stworzyli sobie wiele sytuacji, ale tylko jedna zakończyła się golem. W 13 minucie po ładnej akcji Piotr Malarczyk - Bartosz Papka - Marek Nowak, ten ostatni znalazł się w polu karnym i okazji nie zmarnował. Minutę potem mogło być już 2:0 dla Korony, gdyż mocno na bramkę uderzył Paweł Kal, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Kielczanie napierali i w 37 minucie po faulu bramkarza gospodarzy na Marku Nowaku sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Lukas Janić, ale... nie trafił w bramkę i kielczanie nadal skromnie prowadzili.
W przerwie trener kielczan musiał dokonać dwóch zmian, gdyż urazów doznali dobrze spisujący się w środku pola Grzegorz Lech i Jakub Żubrowski. Te zmiany miały wpływ na grę w drugiej połowie, gdyż Korona nie miała już takiej przewagi w środku, a losy meczu rozstrzygnęły się w 69 minucie. Wtedy to gracz gospodarzy Patryk Malinowski najwyżej wyskoczył do piłki po rzucie rożnym i głową skierował ją do siatki. Korona mogła odpowiedzieć w 90 minucie, głową uderzał Mateusz Janiec, ale niestety, strzał był niecelny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?