GKS Nowiny – Star Starachowice 3:3 (3:2)
Bramki: 0:1 Bartłomiej Drabik 10, 1:1 Jakub Olearczyk 13, 1:2 Emil Gołyski 25, 2:2 Dominik Szewczyk 30, 3:2 Łukasz Góral 38 z karnego, 3:3 Kamil Stawiarski 90.
GKS: Mech – Kasprzyk, Ślefarski, Bujak, Król – Dziubek, Góral (75. Gągorowski), Cichoń (85. Smuga), Niebudek - Olearczyk (82. Krężołek), Szewczyk (90. Solnica).
Star: Poński – Spadło, Senderowski, Nowocień, Chodniewicz – Kania, Gołyski, Drabik, Kosztowniak (46. Wójtowicz) – Stawiarski, Fabjański.
- To był nasz najlepszy mecz za mojej kadencji. Graliśmy równo przez 90 minut, ale w pierwszej połowie po indywidualnych błędach straciliśmy trzy gole. To się zdarza. Po przerwie nasza dominacja była pełna, raz gospodarzy od utraty bramki uratowała poprzeczka, raz słupek. Do końca walczyliśmy o korzystny wynik i zostało to nagrodzone golem w ostatniej minucie – powiedział Zdzisław Spadło, trener Staru.
- Mecz w pierwszej połowie mógł się podobać. My już w 1 minucie mogliśmy objąć prowadzenie. W drugiej widać było wyższość Staru, my nastawiliśmy się na kontrataki. Goście byli groźni w ataku pozycyjnym. Liczyliśmy jednak na wygraną, ale w 90 minucie straciliśmy bramkę. Szkoda, ale trzeba przyznać, że z przebiegu meczu Star zasłużył na ten punkt. To była najlepsza drużyna, z jaką do tej pory graliśmy w tej rundzie. Szacunek dla rywala, u nas widać było brak rytmu meczowego – powiedział Mariusz Ludwinek, trener GKS Nowiny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
