Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych poleciała do Szwecji na mistrzostwa świata (video)

W samolocie było pięciu zawodników Vive Targi Kielce: Patryk Kuchczyński, Mariusz Jurasik, Tomasz Rosiński, Michał Jurecki i Mateusz Zaremba.

FORMA ROŚNIE

- Wydaje mi się, że forma zespołu rośnie. Moja też, dlatego jestem optymistą. Podczas turnieju w Gdyni rozkręcałem się z meczu na mecz - mówił nam Kuchczyński, który w ostatnim w turnieju noworocznym spotkaniu, zremisowanym z Węgrami 31:31 był najskuteczniejszym graczem naszej drużyny, zdobył sześć bramek.
- Jeszcze w środę zapoznamy się z halą Scandinavium. Nigdy nie grałem tam jako zawodnik, ani nie prowadziłem w niej drużyny jako trener. Ale dla naszych zawodników to żadna nowość, większość grała już w większych obiektach i przy większej widowni - mówi trener naszego zespołu, Bogdan Wenta. - Zresztą nie wiem, jak będzie z publicznością na tych mistrzostwach, na pewno będą komplety na meczach Szwedów, Duńczyków i Niemców - dodaje Wenta.

WENCIE SZKODA "SIWEGO"

Sytuacja zdrowotna zespołu wyglądała wczoraj na opanowaną. Tomasz Tłuczyński, który miał problemy z barkiem, jedzie do Szwecji - taką decyzję podjął wspólnie z lekarzem kadry, Maciejem Nowakiem. Tym samym padł pomysł z wymienianiem Tłuczyńskiego na Mateusza Jachlewskiego z Vive Targi Kielce. "Siwy", podobnie jak pozostali zawodnicy mistrza Polski, będący wśród rezerwowych, mogą czekać już tylko na zgodną z regulaminem wymianę jednego lub graczy po każdej rundzie mistrzostw. - Jeśli tak zrobimy, to raczej tylko w sytuacji, gdy coś będzie szwankowało w środku obrony, mamy wtedy do dyspozycji między innymi Piotrka Grabarczyka - mówi Wenta, który przyznał, że decyzja o zostawieniu Jachlewskiego w kraju była najtrudniejsza spośród tych, które wraz z drugim trenerem Danielem Waszkiewiczem musiał podjąć przy ustalaniu "16" na mistrzostwa. - On jeszcze w ostatnich dniach grudnia chodził z kontuzjowaną ręką na temblaku. A potem zasuwał, aż miło było patrzeć, wykorzystał swoją szansę w turnieju w Gdyni. Ale postanowiliśmy dać szansę "Koparze" (debiutant na wielkiej imprezie Bartłomiej Tomczak z Zagłębia Lubin - przyp. red.), który wniósł do zespołu świeży powiew i energię - dodał selekcjoner.

"SIÓDEMKA" PRAWIE GOTOWA

Na piątkowy, pierwszy na mistrzostwach mecz ze Słowacją (godzina 20.15) pierwsza siódemka "biało-czerwonych" wybiegnie prawdopodobnie w zestawieniu: Sławomir Szmal w bramce, Bartłomiej Tomczak na lewym skrzydle, Michał Jurecki na lewym rozegraniu, Bartłomiej Jaszka na środku, Marcin Lijewski na prawym rozegraniu, Mariusz Jurasik na prawym skrzydle i Bartosz Jurecki na kole. Wątpliwość jest tylko przy Michale Jureckim, którego może zastąpić Karol Bielecki.