MOSiR Bochnia – PGE VIVE II Kielce 25:24 (10:15)
PGE VIVE II: Kijewski, Wałach - Wołowiec, Bysiak 4, Basa 2, Stępnik 1, B. Mazur 2, Włodarski 1, Matuszewski 1, Pawlik 9, Filipowicz 4.
Kielczanie byli bliscy sprawienia sensacji, bo bochnianie wygrali wszystkie dotychczasowe mecze, a spotkanie z młodym zespołem rezerw mistrza Polski okazało się dla nich bardzo trudne. W pierwszej połowie goście zagrali bardzo dobrze w obronie (świetnie w bramce spisywał się Kijewski) i do przerwy prowadzili różnicą pięciu bramek. W drugiej z wysoką skutecznością bronił Miłosz Wałach,a ale w końcówce lider odrobił straty i minimalnie wygrał.
- Zabrakło nam trochę zimnych głów, doświadczony zespół z Bochni wygrał cwaniactwem. Zabrakło nam też trochę rezerwowych, bo nie pojechało na mecz trzech zawodników i na rozegraniach graliśmy bez zmian. Ale podziękowałem chłopakom w szatni za walkę i świetne zawody, powiedziałem, że mają trzymać głowy do góry – mówił trener PGE VIVE II, Paweł Tetelewski.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
Od Franciszka Gąsienicy Gronia do Kamila Stocha. Oto wszyscy polscy medaliści zimowych igrzysk olimpijskich
POLECAMY RÓWNIEŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?