Rezolutni, pomysłowi, inteligentni. To pierwszaki z Radoszyc – zwycięzcy naszego plebiscytu

Od lat plebiscyt „Echa Dnia” – „Pierwszaki” cieszy się ogromnym powodzeniem. Przypomnijmy, że zaczynamy go zawsze od spotkania chętnych klas w stolicy powiatu poświęconego w całości bezpieczeństwu dzieciaków. To edukacja podczas zabawy, w której prym wiodą policjanci, strażacy, przedstawiciele świata medycznego. Dzieci uczą się podstaw udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, zasad ruchu drogowego, zdrowe żywienia i, przede wszystkim sposobu reagowania podczas zagrożeń takich jak pożar, wypadek, zasłabnięcie kolegi.

Na podium dwie klasy z Radoszyc

Potem następuje prezentacja wszystkich pierwszych klas na łamach naszej gazety i głosowanie na najsympatyczniejszy zespół. To zadanie dla rodziców, przyjaciół i znajomych, sprawdzian na integrację i zaangażowanie. W tym roku, w trzynastym już plebiscycie, pod tym względem sprawdzili się wszyscy przyjaciele uczniów klasy I B ze Szkoły Podstawowej w Radoszycach od 7 września 2008 roku noszącej imię generała brygady Antoniego Hedy „Szarego”. Drugie miejsce przypadło klasie I C z tej samej szkoły, którego wychowawczynią jest Dorota Majchrzak, trzecie – klasie I z Zespołu Placówek Oświatowych w Nieświniu z wychowawczynią Anną Pająk.

Rodzice współpracują ze szkołą

Gdy odwiedzamy szkołę w Radoszycach, najpierw udajemy się do gabinetu pani dyrektor Anny Wąsik, która bardzo chwali dzieciaki ze zwycięskiej klasy i rodziców, którzy chętnie współpracują ze szkołą. – Wielu z nich ma starsze dzieciaki, dlatego wiedzą, jak bardzo ważne jest zaangażowanie w pracę w szkole – mówi pani dyrektor. – Potrafią współpracować z wyczuciem i bardzo efektywnie pomagając we wszelkich naszych przedsięwzięciach.

Podobne zdanie na temat rodziców ma wychowawczyni klasy I B Elżbieta Szemberg związana z radoszycką placówką od dziesięciu lat. – Mamy i tatusiowie dekorują klasę, pomagają w różnorodnych konkursach, zabawach – opowiada pani Elżbieta. – Ale przede wszystkim mobilizują dzieci do nauki i rozwoju intelektualnego. Tak jest na przykład w naszym klasowym konkursie „Pożeracz literek”. Chodzi w nim o to, by uczniowie w domu samodzielnie czytali książeczki. Wszystkie już potrafią czytać. Rolą rodziców jest mobilizowanie dzieci i podsuwanie im mądrych książeczek. Każde dziecko posiada specjalny zeszyt, w którym zapisuje przeczytane książeczki, rysuje bohaterów czy miejsca zdarzeń. Wszyscy pięknie się spisują, ale bezapelacyjnym zwycięzcą jest Piotruś Krupa.

Strażak, ogrodnik, archeolog...

Dzieciaki z klasy I B to żywioł, dlatego z podziwem patrzyliśmy na panią Elę, która bez problemu potrafi ten żywioł okiełznać. Gdy zadaliśmy pytanie o to, kim maluchy będą w przyszłości, natychmiast pojawił się las rąk. Mateusz Janiszewski bez wahania powiedział, że będzie strażakiem, tak jak tata, bo chce ratować ludzi i zwierzęta z pożarów. Piotruś Krupa, Bartek Czarnecki marzą o karierze piłkarza, najlepiej tak jak Robert Lewandowski. Krzysiu Wnuk podziwia swoją mamę – policjantkę, ale jako dorosły chciałby pracować na łonie przyrody, najlepiej jako ogrodnik. Policjantem za to chce być Dawid Skrobisz, który chce łapać złodziei i piratów drogowych. Piotr Szemberg już interesuje się dawnymi epokami i najchętniej w dorosłym życiu zajmowałby się archeologią. Marta Kruszyna chce leczyć zęby, a Justynka Cieślak podbijać serca fanów jako piosenkarka.