Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Kasprzycki zaśpiewał w Kielcach o miłości, a kolacja w Plotkarce trafiła do zakochanych

dota
Robert Kasprzycki podczas niedzielnego koncertu zaśpiewał utwory nowsze oraz te z wcześniejszych płyt.
Robert Kasprzycki podczas niedzielnego koncertu zaśpiewał utwory nowsze oraz te z wcześniejszych płyt. Dawid Łukasik
Dla tych szczęśliwie zakochanych i dla tych, ze złamanym sercem zaśpiewał Robert Kasprzycki. Koncert odbył się w Pałacyku Zielińskiego w Kielcach.
Marlena Stefańaka i Piotr Gardynik – zwycięzcy konkursu na opowiadanie o miłości. To oni w poniedziałek, 16 lutego zjedzą romantyczną kolację w baszcie
Marlena Stefańaka i Piotr Gardynik – zwycięzcy konkursu na opowiadanie o miłości. To oni w poniedziałek, 16 lutego zjedzą romantyczną kolację w baszcie Plotkarce. Dawid Łukasik

Marlena Stefańaka i Piotr Gardynik - zwycięzcy konkursu na opowiadanie o miłości. To oni w poniedziałek, 16 lutego zjedzą romantyczną kolację w baszcie Plotkarce.
(fot. Dawid Łukasik)

- Więcej moich piosenek jest o odejściach, ale tego Państwu nie życzę - żartował Robert Kasprzycki. Artysta w czasie niedzielnego koncertu, przy okazji jego pięknych utworów o miłości pokazał, że jest obdarzony ogromnym poczuciem humoru. Wybór repertuaru nie był przypadkowy, w końcu dzień wcześniej był Dzień Zakochanych.

A skoro o miłości mowa, to przed koncertem został rozstrzygnięty konkurs Pałacyku Zielińskiego i Echa Dnia na opowiadanie o miłości. Wygrała para: Marlena Stefańska i Piotr Gardynik. To oni już dziś wieczorem zjedzą romantyczną kolację w baszcie Plotkarce. Gratulujemy.

Zwycięskie opowiadanie:

Nazywam się Marlena Stefańska. Mam 23 lata, a mój ukochany to Piotr Gardynik. Ma 25 lat. Chciałabym krótko opisać naszą miłości, lecz jest tak dużo pięknych i magicznych chwil, które nas łączą, że ciężko wybrać tylko kawałeczek.

Historię naszej miłości zacznę zatem od pierwszego spotkania, a było to pewnego wiosennego wieczoru. Moja koleżanka Justyna organizowała małą imprezę i bardzo chciała żebym na niej była. Niestety musiałam zostać w domu, ponieważ uczyłam się na kolokwium. Aż tu nagle zadzwonił mój telefon stacjonarny, na którym wyświetlał się numer mojej koleżanki Justyny. Gdy tylko zdążyłam powiedzieć "halo", usłyszałam w odpowiedzi męskim głosem słowa: "dzień dobry Kopciuszku". Zaśmiałam się słysząc głos nieznajomego, który w dodatku wiedział, jak na mnie mówią znajomi, ponieważ kiedyś zgubiłam jednego bucika i tak już zostałam kopciuszkiem. Po chwili rozmowy, powiedziałam, że muszę kończyć, i uciekać szybko do kuchni, gdyż gotowało się mleko na kakao. Po chwili zobaczyłam mojego księcia w drzwiach. Słysząc, że gotuję mleko na kakao, nieznajomy od razu do mnie przybiegł. Tak po raz pierwszy zobaczyłam Piotra. Chwilę porozmawialiśmy, wypiliśmy kakao, jak się okazało uwielbiane przez Piotrka od dzieciństwa.

Drugi raz spotkaliśmy się na meczu reprezentacji Polski w piłce nożnej grającej na Euro 2012. Moja koleżanka Justyna, zebrała całą paczkę na mecz do kieleckiego Hollywoodu, zaprosiła również Piotrka. Kupiłyśmy sobie kredkę do twarzy, dwukolorową biało-czerwoną, żeby namalować flagę Polski na policzkach. Gdy spotkaliśmy się wszyscy w lokalu, Piotrkowi bardzo spodobały się flagi namalowane na naszych twarzach i również poprosił o namalowanie takiej samej. Tak się stało, że akurat ja miałam przy sobie tę kredkę i zrobiłam małego psikusa, ponieważ zamiast flagi na policzku namalowałam Piotrkowi serduszko. Wtedy myślałam, że to psikus, dziś wiem, że to był początek naszej miłości.

Na meczu dużo ze sobą rozmawialiśmy i bardzo miło czas nam płynął. I tak spotykaliśmy się na kolejnych meczach, które były tylko pretekstem, żeby się spotkać. Po jednym z nich Piotrek zaproponował mi spacer do parku miejskiego. Tam powiedziałam mu, że nie chce się angażować i mieć chłopaka, gdyż bałam się kolejnego miłosnego zawodu. Mój książę jednak nie poddał się i nie zrezygnował z nas. Postanowił zrobić wszystko, bym dała mu szansę. Na początku poprosił o mój numer telefonu komórkowego. Nie chciałam go za bardzo podawać, ale powiedziałam z uśmiechem na twarzy, że gdyby urwał mi choćby malutki kwiatuszek polny z drogi to mogłabym przemyśleć prośbę.

Wieczorem ktoś zapukał do moich drzwi, gdy je tylko otworzyłam nie wiedziałam, co powiedzieć z wrażenia. To były najpiękniejsze róże świata. Dostałam siedem czerwonych długich róż od Piotrka i tylko po to żebym się uśmiechnęła, po czym wrócił do siebie do domu. Długo patrzyłam na piękny bukiet róż. Postanowiłam w końcu sama poprosić o numer telefonu Piotrka od koleżanki Justyny i tak zaczęliśmy się lepiej poznawać poprzez smsy i rozmowy.

Pewnego dnia Piotr postanowił ugotować obiad u siebie w domu, w rewanżu za kakao. Stwierdził, że tylko przez żołądek trafi do mojego serduszka. Obiad był bardzo pyszny, jednak zasmuciła mnie myśl, że sesja się skończyła i musiałam niedługo wracać do swojego rodzinnego domu. Piotr oczywiście odprowadził mnie na dworzec autobusowy i wtedy zaproponowałam żeby przyjechał do mojego rodzinnego domu. Ucieszyłam się bardzo, gdy się zgodził i co więcej, dotrzymał słowa. Strasznie się stresował, ale bardzo zależało mu na mnie i tym przyjazdem chciał udowodnić, że jestem dla niego bardzo ważna. Od tamtego momentu zaczęliśmy razem iść przez życie, a był wtedy 21.06.2012 rok. Od tego spotkania minęło już prawie trzy lata, a my każdego dnia coraz bardziej jesteśmy w sobie zakochani. Każdego 21 dnia miesiąca obchodzimy nasze małe Wielkie święto. Nie wyobrażamy sobie życia bez siebie, jesteśmy dla siebie bratnimi duszami, swoimi drugimi połówkami, ogromnym wsparciem w trudnych chwilach, uśmiechem i spojrzeniem, które dodaje siły w każdy dzień.

Gdy przeczytałam państwa ogłoszenie, od razu uśmiech pojawił mi się na twarzy, ponieważ gdy tylko mamy wolną chwilkę spacerujemy do parku i wstępujemy do Pałacyku na obiad. Często wyobrażałam sobie, że zdjęcia ślubne będą robione w tym właśnie miejscu, że będę na Baszcie Plotkarce w pięknej długiej białej sukni wypatrywać mojego księcia z bajki.

Dziękujemy za możliwość wzięcia udziału w konkursie dla zakochanych.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie