MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Roy Ben - nowa kielecka restauracja. Zobacz, jak wygląda w środku (zdjęcia)

Iwona ROJEK [email protected]
Fot. Aleksander Piekarski
- Mnóstwo kielczan przyszło w sobotę na otwarcie nowej restauracji i pubu o zagadkowej nazwie "Roy Ben", który powstał na miejscu dawnego Bristolu przy ulicy Sienkiewicza w Kielcach.
Roy Ben – nowa kielecka restauracja

Roy Ben - nowa kielecka restauracja

Wśród zaproszonych gości byli znani kielczanie, biznesmeni, artyści, przyjaciele właścicieli, a przede wszystkim ludzie, którzy mieli swój wkład w powstanie i urządzenie lokalu.

- Chciałem stworzyć coś czego w naszym mieście jeszcze nie ma i myślę, że mi się to udało - mówi Piotr Relidzyński, właściciel lokalu. - Wnętrza mają klimat angielsko szkocko irlandzki, takie są dekoracje ścian, obrazy, plakaty, ozdoby, meble też były sprowadzane z Wielkiej Brytanii. Może nieco śmieszne jest to, że nigdy nie byłem w tych krajach, jestem wielkim patriotą i wcale mnie nie ciągnie zagranicę, ale jestem bystrym obserwatorem i myślę, że stworzyłem uniwersalne miejsce. Sporo jeździliśmy po Polsce, oglądaliśmy wnętrza, co jest na topie, a czego jeszcze u nas nie ma. Nasz lokal jest wielopoziomowy, na górze można zjeść obiad, w pubie pogadać i napić się piwa, czy drinka, a w podziemiach potańczyć, albo na kanapie zwierzyć się przyjaciółce ze swoich trosk.

A skąd taka nazwa Roy Ben? Właściciel Relidzyński śmieje się, że przyszła mu do głowy w ostatniej chwili. Pierwotnie lokal miał się nazywać "Londyn Street", ale parę dni przed otwarciem usłyszał w telewizji o marce saksofonu Roy Benson, pochodzącej od nazwisk muzyków Georga Bensona i Roy Roxa i stwierdził, że taka nieco skrócona nazwa zaczerpnięta od niego będzie dobra. - Chodziło mi o to, aby była nieco tajemnicza, bo takie jest nasze całe życie, nieprzewidywalne - wyjaśnia.

A menu, kuchnię europejską, która będzie serwowana w tym miejscu zachwalał kucharz Łukasz Karbownik. - Jestem wielkim pasjonatem tego co robię, gotuję od 15 roku życia, bo mama często wyjeżdżała za granicę i na mojej głowie był cały dom - zwierzał się. - Jestem cukiernikiem, kucharzem, a oprócz tego kończę studiować dziennikarstwo, może kiedyś będę prezentował moje dania, tak jak robił to Maciej Kuroń czy Robert Makłowicz. Myślę, że moje potrawy są bardzo smaczne, będziemy podawać pyszny karczek, flaczki, żeberka, różne sałatki, będzie kuchnia włoska, francuska, grecka.

Zaproszeni goście też chwalili nową restaurację. - Położona w bardzo dobrym miejscu, jest atrakcyjnie urządzona, na pewno będzie miała powodzenie - mówili. - Dobrze, że Kielce rozwijają się i w tej dziedzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie