Dorota Kułaga: Pierwsze miejsce i awans, sezon bez porażki - jest się z czego cieszyć.
Jarosław Jałocha: - Jak najbardziej. Przed sezonem mówiłem, że chcemy powalczyć o awans. Dla mnie to było duże wyzwanie. Wierzyłem w to, gdyby się nie udało, to zrezygnowałbym z prowadzenia drużyny. Ale cel w pełni zrealizowaliśmy. Jestem bardzo zadowolony szczególnie z rundy wiosennej. Graliśmy efektownie, zdobywaliśmy dużo bramek, mało traciliśmy. Dzięki temu nie straciłem dużo nerwów (śmiech).
Wypaliły transfery, które przeprowadziliście w przerwie zimowej.
- Liczyłem na to, że Piotrek Mazepa będzie zdobywał bramki i tak było. Był najlepszym strzelcem nie tylko naszej drużyny. Po tych transferach solidnie prezentowaliśmy się praktycznie w każdej formacji.
A największe zaskoczenie na plus i minus w minionym sezonie, jeśli chodzi o pozostałe drużyny?
- Wysokie miejsce beniaminka Grodu Wiślica, który po jesieni był nawet liderem. Na minus zaskoczyła mnie postawa Koprzywianki, bo przed sezonem wydawało mi się, że włączy się do walki o awans, i OKS Opatów, który został zdegradowany.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?