MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczął się remont jędrzejowskiej targowicy, zaczęły się problemy

Przemysław CHECHELSKI
Trzy tygodnie temu rozpoczął się remont południowej części jędrzejowskiej targowicy.
Trzy tygodnie temu rozpoczął się remont południowej części jędrzejowskiej targowicy. Przemysław Chechelski
W Jędrzejowie trwa targowy rozgardiasz. Po tym, jak na części targowicy rozpoczął się remont, sprzedawcy mają problem z miejscem, w które mogliby się przenieść. By je zarezerwować, nocują w Jędrzejowie.
Osoby, które dotychczas handlowały na zamkniętym placu przeniosły się początkowo między innymi na ulicę Głowackiego, ale tu w ostatnich dniach Zarząd
Osoby, które dotychczas handlowały na zamkniętym placu przeniosły się początkowo między innymi na ulicę Głowackiego, ale tu w ostatnich dniach Zarząd Dróg Wojewódzkich ustawił tabliczkę o zakazie handlu w pasie drogi. Przemysław Chechelski

Osoby, które dotychczas handlowały na zamkniętym placu przeniosły się początkowo między innymi na ulicę Głowackiego, ale tu w ostatnich dniach Zarząd Dróg Wojewódzkich ustawił tabliczkę o zakazie handlu w pasie drogi.
(fot. Przemysław Chechelski)

Problem ma zostać częściowo rozwiązany. Nie ma co jednak ukrywać, że niedogodności całkowicie nie da się wyeliminować. - Trzeba wytrzymać do kwietnia przyszłego roku i wtedy handel odbywał się będzie w warunkach jak na dwudziesty pierwszy wiek przystało - mówi Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa.

Przypomnijmy. Urząd Miejski w Jędrzejowie, który jest właścicielem jędrzejowskiej targowicy, pozyskał dofinansowanie na zagospodarowanie południowej części placu targowego, który dotychczas był tylko utwardzony tłuczniem. Modernizacja kosztować będzie 2 miliony 300 tysięcy złotych. Gmina otrzymała dofinansowanie w wysokości 1 miliona złotych z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W ramach inwestycji powstaną wiaty nad stanowiskami handlowymi, wykonane zostaną drogi wewnętrzne, ciągi pieszych oraz parkingi wraz z towarzyszącą infrastrukturą. Ostatnio większa inwestycja na jędrzejowskiej targowicy była zrealizowana dwadzieścia lat temu. Wówczas wybudowano tu stojące do dziś kryte stanowiska handlowe nad częścią placu.

ZROBIŁ SIĘ BAŁAGAN

Trzy tygodnie temu na teren inwestycji wszedł wykonawca. Pół targowicy zostało więc zamknięte dla handlujących. - Rozmawialiśmy z wykonawcą, czy dałoby się inwestycję prowadzić etapami. Nie było jednak takiej możliwości - wyjaśnia burmistrz Piszczek.

Sprzedawców rozlokowano więc przy okolicznych ulicach. Zrodził się wielki bałagan. Zaczęli narzekać sprzedawcy, kupujący, jak również okoliczni mieszkańcy.

- Zaskoczeniem dla mnie jest samo twierdzenie, że ktoś nie wiedział o tym, że będzie remontowana targowica i na pewien czas zostanie zamknięta dla handlujących. Lokalne media trąbią o tym co najmniej od roku. Również inkasenci na targowicy informowały osoby, które będą musiały opuścić plac targowy - mówi Marcin Piszczek. - To nie jest tak, że chcemy zrobić komuś krzywdę. Mogliśmy zamknąć teren, otworzyć go za siedem miesięcy, a sprzedających zostawić z problemem - dodaje burmistrz.

HANDEL W PARKU

Po opuszczeniu targowicy sprzedawcy zaczęli handlować na ulicy Murawiec oraz ulicy Głowackiego. - Ponadto moi naczelnicy uzgodnili z kilkoma właścicielami działek prywatnych by wpuścili handlujących na swój teren - wyjaśnia burmistrz Jędrzejowa.

Zarządcą ulicy Głowackiego jest jednak Zarząd Dróg Wojewódzkich, a ten w ostatnich dniach postawił znak informujący o zakazie handlu w pasie drogi.

- My nie administrujemy ulicą Głowackiego. Pojawiły się pretensje, że nie ma rezerwacji miejsc, że jest bałagan - mówi burmistrz Piszczek. - Podjąłem więc decyzję, że skoro jest tak źle jak mówią handlujący, to wpuścimy ich na teren parku 700-lecia, a dokładnie na alejkę prowadzącą wzdłuż ulicy Murawiec.

NOCOWALI W JĘDRZEJOWIE

Tak też się stało. W czwartek sprzedawcy rozlokowani byli na prywatnych posesjach, po lewej stronie ulicy Głowackiego, po której tabliczka zakazu handlu nie została ustawiona, na nieremontowanej części targowicy oraz w parku. Nastroje handlujących nadal jednak nie były najlepsze.

- Jesteśmy tutaj już od środy. Nocowaliśmy w Jędrzejowie, żeby zająć sobie miejsce. Był dziś u nas burmistrz. Zapewniał, że problem zostanie rozwiązany. Na razie nie wygląda to ciekawie - mówił jeden z handlujących ubraniami mężczyzn.

- Ja jestem tutaj od środy od godziny siedemnastej. Z informacji, które uzyskaliśmy, od przyszłego tygodnia mają zostać wprowadzone rezerwacje miejsc. W ten sposób nie trzeba będzie przyjeżdżać dzień wcześniej i nocować tutaj - mówi inny mężczyzna.

TRZEBA UZBROIĆ SIĘ W CIERPLIWOŚĆ

Handel na ulicach i w parku odbywał się będzie do kwietnia przyszłego roku, kiedy to ma zostać zakończona inwestycja.
- Gubi się w tym całym zamieszaniu sens całej tej sprawy. Trzeba pamiętać, że nie robimy tej inwestycji dla mnie, czy urzędników, lecz dla handlujących i kupujących, by mieli godne warunki, by im się na głowę nie lało. Trzeba się więc uzbroić w cierpliwość - mówi Marcin Piszczek.

Wczoraj sprzedawcy ustawiali się między innymi na prywatnych posesjach.

Wczoraj sprzedawcy ustawiali się między innymi na prywatnych posesjach. Przemysław Chechelski

Wczoraj sprzedawcy ustawiali się między innymi na prywatnych posesjach.
(fot. Przemysław Chechelski)

Miasto udostępniło im również część parku 700-lecia.

Miasto udostępniło im również część parku 700-lecia. Przemysław Chechelski

Miasto udostępniło im również część parku 700-lecia.
(fot. Przemysław Chechelski)

Jak twierdzą sprzedawcy, największy problem obecnie jest w tym, że nie ma rezerwacji konkretnych miejsc, dlatego trzeba przyjeżdżać dzień wcześniej,

Jak twierdzą sprzedawcy, największy problem obecnie jest w tym, że nie ma rezerwacji konkretnych miejsc, dlatego trzeba przyjeżdżać dzień wcześniej, by sobie miejsce zająć. Ten mężczyzna, by sprzedawać w czwartek, do Jędrzejowa przyjechał już w środę o godzinie 17. Przemysław Chechelski

Jak twierdzą sprzedawcy, największy problem obecnie jest w tym, że nie ma rezerwacji konkretnych miejsc, dlatego trzeba przyjeżdżać dzień wcześniej, by sobie miejsce zająć. Ten mężczyzna, by sprzedawać w czwartek, do Jędrzejowa przyjechał już w środę o godzinie 17.
(fot. Przemysław Chechelski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie