Podsumowanie działań, jakie podejmowano w ubiegłym roku w Spółdzielni Mieszkaniowej „Hutnik”, odbyło się bez obecności poprzedniego zarządu. Na pierwszej części zebrania spotkała się około setka mieszkańców osiedlu Hutnicze i Ludwików.
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Hutnik” boryka się od lat z ogromnymi problemami, dotyczącymi między innymi zaległości wobec wierzycieli, w tym syndyka upadłej Huty Ostrowiec, za przejęte od niej zasoby mieszkaniowe. Zablokowanie przez syndyka kont spółdzielni w 2017 roku, doprowadziło do powstania zadłużenia także wobec spółek dostarczających media, w tym Miejskiej Energetyki Cieplnej oraz Miejskich Wodociągów i Kanalizacji. Dług sięgnął 18 milionów złotych. W połowie ubiegłego roku wierzyciele zgodzili się na przyjęcie układu spłaty zobowiązań. Potrwa to jeszcze osiem lat, co rzutuje na kondycję finansową spółdzielni. Nie jest ona jednak aż tak tragiczna, jak wydawało się jeszcze w ubiegłym roku.
Od stycznia prezesem zarządu „Hutnika” jest Andrzej Chejzdral, który podczas poniedziałkowego zebrania rozmawiał z mieszkańcami o jego przyszłości. Ubiegły rok został już zamknięty.
- Sytuacja finansowa spółdzielni jest, nie ma co ukrywać, trudna. Jednak po to zarząd podjął wyzwanie, żeby wyprowadzać ją powoli na prostą, przy jednoczesnym realizowaniu układu, jaki został zawarty z wierzycielami. Część roszczeń została zaspokojona w ubiegłym roku, kolejne na początku bieżącego. Mamy zabezpieczenie wierzytelności na około 1,3 miliona złotych na rok 2019, a także na rok 2020- mówi Andrzej Chejzdral. - Szykujemy w szerokim zakresie sprawy związane z remontami, termomodernizacją, wymianą piecyków gazowych na centralną ciepłą wodę, jak również likwidację pieców węglowych i zastąpienie ich centralnym ogrzewaniem.
Część zasobów spółdzielni, w dolnej części miasta na osiedlach Ludwików i Hutnicze, pochodzi nawet z XIX wieku. To niewielkie budynki, często w fatalnym stanie technicznym. Ich remonty pochłaniają dużo pieniędzy.
- Nakłady chwilami przewyższają wartość budynków, więc mamy z tym problemy - mówi prezes. - Poszukaliśmy już możliwych rozwiązań, przedstawiamy mieszkańcom uchwałę dotyczącą przygotowania 15 budynków w tym i przyszłym roku do docieplenia, założenia centralnego ogrzewania i ciepłej wody. Będziemy się starali o dofinansowanie, między innymi ze środków unijnych, choć wiemy, że nie będzie to łatwe.
Ubiegły rok spółdzielnia, jeśli nie brać pod uwagę zadłużenia, zamknęła „na plusie” na około 300 tysięcy złotych.
Podczas pierwszej części zebrania sporo emocji wywołał projekt uchwały dotyczący przystąpienia do programu likwidacji piecyków gazowych i montażu centralnej ciepłej wody. Część mieszkańców obawia się znacznego wzrostu kosztów utrzymania mieszkania.
Tegoroczne zebranie to również czas wyboru nowego składu Rady Nadzorczej. Na 11 miejsc zgłosiło się 13 kandydatów. Wyniki głosowania z poniedziałku nie zostaną upublicznione aż do zakończenia części drugiej, która odbędzie się 27 maja.
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – pszczoły wymierają grozi nam głód
v1">
Źródło: vivi24
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?