Napisaliśmy w poprzednim tygodniu, że policjanci z "drogówki" czają się w Mniowie na kierowców w miejscu, które znajduje się 25 metrów od skrzyżowania z trasą łódzką i 20 metrów od bardzo ostrego zakrętu. Auta, które patrole tu zatrzymują, narażone są na wypadek. Natychmiast zadzwonił do nas naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej w Kielcach Jarosław Kopciara. Rozmawialiśmy głównie o tym, czy chodziło o lokalnych funkcjonariuszy, czy też bezpośrednio jemu podległych, a nie o sposobach, aby takich niefortunnych zatrzymań na drogach unikać.
Nie tędy droga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!