Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

RS Active 4 Liga. Granat Skarżysko zremisował z Pogonią Staszów. Nie zabrakło kontrowersji sędziowskich. Zobacz zdjęcia

Bartosz Wartałowicz
Bartosz Wartałowicz
Wideo
od 16 lat
Granat Skarżysko-Kamienna zremisował z Pogonią Staszów 2:2 w meczu 9 kolejki RS Active 4 Ligi. Dużo pretensji do sędziów mieli kibice, piłkarze oraz sztab szkoleniowy gospodarzy. Zobaczcie zdjęcia i relację z meczu.

Wielka ulewa, dużo kontrowersji i remis Granatu z Pogonią

Granat Skarżysko-Kamienna - Pogoń Staszów 2:2 (0:1)
Bramki: Bartłomiej Książek 54, Błażej Miller 55 - Adrian Chrząszcz 17, 65 z karnego.

Granat: Prasek - Garbacz, Goździk (85 Makowski), Dołęgowski, Górecki - Kaczmarski (46 Grzela), Papros, Bartoszek, Stępnik - Książek, Miller

Pogoń: Walas - Różański, Dutka, Stala, Skrzek - Kloc, Kolisz (70 Kuciński) - Kuca, Wyrazik, Rozmysłowski (89 Boroń) - Chrząszcz.

Mecz obfitował w kontrowersje, a pierwsza nastąpiła już w 17 minucie spotkania. Uderzenie Adriana Chrząszcza złapał Piotr Prasek, ale zdaniem arbitra asystenta golkiper Granatu w momencie chwytu był za linią bramkową, co poskutkowało uznaniem gola dla gości ze Staszowa. Nieco zaskoczeni tym obrotem spraw, podopieczni Rafała Oleniacza znacznie się cofnęli, a każdy stały fragment gry dla Pogoni był bardzo opóźniany. Taktyka zdała egzamin, bo Pogoń do przerwy prowadziła 1:0, choć Granat miał kilka szans na wyrównanie - aktywni byli głównie Bartłomiej Książek i Błażej Miller. Obaj napastnicy zespołu ze Skarżyska-Kamiennej wpisali się na listę strzelców w drugiej połowie. W 54 minucie spotkania dobrym wykończeniem popisał się Książek, a minutę później kapitalnie z dystansu uderzył doświadczony Błażej Miller. W 66 minucie nastąpiła kolejna kontrowersja - Ernest Rozmysłowski padł w polu karnym po starciu z jednym z defensorów, a sędzia wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od bramki. Z tą decyzją nie mogli się pogodzić kibice, zawodnicy oraz trener Granatu. Rzut karny pewnie wykorzystał Adrian Chrząszcz, dla którego był to drugi gol w meczu. Gospodarze w końcówce chcieli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale koncertowo marnowali znakomite sytuacje - warto docenić dobrą postawę bramkarza Pogoni, Alana Walasa. Dobrą okazję miał również zespół Rafała Oleniacza, ale dobrze spisał się Piotr Prasek - golkiper skarżyszczan.

Bardzo dziwne bramki padały dla rywali. Pracuję już 9 miesiąc w Granacie i nie wypowiadałem się dotychczas o pracy sędziów, ale to co zrobili dzisiaj to dla mnie zgroza. Nawet piłkarze Pogoni mówili o dziwnych bramkach dla nich. Uczulałem moich zawodników, że ten mecz będzie trudny, weszliśmy w to spotkanie bardzo źle, ale powinniśmy wykorzystać te sytuacje przy stanie remisowym

- powiedział Bolesław Strzemiński, trener Granatu.

Jestem zadowolony, jeżeli chodzi o wynik, ale za łatwo tracimy bramki. Musimy dużo pracować, żeby zdobywać gole, a w taki prosty sposób oddajemy je rywalom. Prowadziliśmy 1:0, a straciliśmy szybko dwa gole, niestety takie sytuacje zdarzają nam się często. Ci chłopcy wkładają dużo zdrowia i zaangażowania, a robimy takie prezenty rywalom

- skomentował Rafał Oleniacz, trener Pogoni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie