Krakowianin, wagabunda, podróżnik, fotograf. Poliglota i człowiek z gatunku ciekawskich. Andrzej Pasławski po raz kolejny pojawił się w buskiej książnicy, aby wygłosić pogadankę - chociaż trafniej byłoby nazwać to wykładem - "Błotne wulkany Rumunii".
Zaprosił słuchaczy w podróż w krainę swoich fascynacji z lat dziecinnych. To było półtorej godzin znakomitych fotografii, świetnej narracji, dotyku dali i tajemnicy. Skrzyżowanie świata bajki, fantastyki i legendy.
Oto w pewnej chwili dal zamienia się w starożytną Dację, a ta znowu w samochód Dacię. Z Dacji właśnie - jak przypomniał nam Andrzej Pasławski - powstała Rumunia. Kraj piękny, dziki i... bardzo przyjazny Polsce.
Bezdroża, górskie ścieżki, błądzące po swobodzie konie. Przepiękne jaskinie, w których żyją nietoperze. Góry Bihor, zamek Bran, kopalnia złota Alburnus Maior i Vlad III Palownik (tu kłania się legenda Draculi). Taki oto, fascynujący obraz Rumunii malował Andrzej Pasławski w buskiej bibliotece na osiedlu Orła Białego. Słuchaliśmy jak urzeczeni.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?