Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Runęła część murów obronnych Sandomierza

Małgorzata PŁAZA
Runęła spora część muru od strony Podwala Górnego.
Runęła spora część muru od strony Podwala Górnego.
Zawalił się spory fragment ceglanego muru przy ulicy Żydowskiej, od strony Podwala. Władze miejskie poinformowały o tym zdarzeniu urząd konserwatorski. Jest niebezpieczeństwo kolejnego obsunięcia.

- Na murze widać rysy i odchylenie części konstrukcji - alarmuje Marek Bronkowski, zastępca burmistrza Sandomierza.

Wiceburmistrz zwrócił się do konserwatorów z prośbą o wskazanie, jak zabezpieczyć mur, aby zapobiec kolejnej katastrofie. - Moim zdaniem, trzeba usunąć część ziemi sprzed muru od strony ulicy Żydowskiej, w ten sposób zmniejszy się parcie wilgotnej ziemi i odciąży się konstrukcję - mówi Marek Bronkowski.

- To, co runęło to okładzina muru, pochodząca z lat 70. ubiegłego stulecia. Oryginalna, historyczna warstwa znajduje się w środku - wyjaśnia Marek Juszczyk z sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Zdaniem konserwatora, główną przyczyną zawalenia się części historycznych obwarowań miasta jest wilgoć. Woda, która dostała się do środka, zamarzając, rozsadza mury. Mury - dodaje Marek Juszczyk - od około 30 lat nie były remontowane.

Historia murów

Historia murów

Sandomierz otrzymał mury obronne w połowie XIV wieku, za czasów Kazimierza Wielkiego. Budowa trwała do końca XV stulecia. System obronny Sandomierza składał się z czterech bram wjazdowych, dwóch furt i 21 baszt, był połączony z zamkiem. Wysokość murów dochodziła do dziewięciu metrów. W XIX wieku nadwątlone wcześniejszymi najazdami mury obronne zaczęto rozbierać. Materiał użyty został do odbudowy miasta zniszczonego w 1809 roku przez Austriaków. Do dziś zostały fragmenty, najlepiej widoczne obok Bramy Opatowskiej oraz na ulicy Żydowskiej.

O tym, że historyczne mury wymagają renowacji mówi się od dawna. Efekty niszczenia z każdym rokiem są coraz bardziej widoczne. W 2006 roku dzięki unijnym dopłatom wyremontowana została Brama Opatowska, mury pozostały jednak nietknięte.

Marek Juszczyk zaznacza: po wykonaniu doraźnych prac związanych z zabezpieczeniem i naprawą zniszczonego fragmentu, trzeba poważnie zająć się renowacją murów obronnych Sandomierza. - Dotychczasowe projekty rewaloryzacji Sandomierza nie dotyczyły murów obronnych. Odsuwano je na później, jako odrębne zadanie. Trzeba wreszcie stworzyć dobry projekt dotyczący murów obronnych, i to nie tylko ich konserwacji, ale również ekspozycji, wręcz aranżacji - podkreśla Marek Juszczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie