Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rura za duża, ale musi być. Magistrala ciepłownicza znów budzi emocje we Włoszczowie

Bartłomiej BITNER
Słynna już rura zasilająca w ciepło Włoszczowę, powód wielu narzekań i wysokiej ceny ciepła.
Słynna już rura zasilająca w ciepło Włoszczowę, powód wielu narzekań i wysokiej ceny ciepła. Rafał Banszek
Mieszkańcy narzekają na zbyt wysokie ceny ciepła. Władze mówią jasno - na razie nie będzie zmian.

Cena ciepła we Włoszczowie

Cena ciepła we Włoszczowie

- cena zakupu i sprzedaży
35 złotych 41 groszy - tyle wynosi cena zakupu przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej we Włoszczowie 1 GigaJula ciepła od jego producenta, firmy Stolbud Włoszczowa.
74 złote 31 groszy - to cena sprzedaży zarządcom nieruchomości 1 GigaJula ciepła przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej we Włoszczowie.
31 złotych 10 groszy - tyle zarabia na cieple Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej we Włoszczowie. W tej kwocie są koszty przesyłu, administracja, marża i inne.

We Włoszczowie znów głośno o cenie przesyłu ciepła. Mieszkańcy i zarządcy nieruchomości narzekają na wysokie ceny i proponują inne rozwiązanie przy przesyle. Miejska spółka sprzedająca ciepło stawia sprawę jasno - nie opłaca się żadna inwestycja, bo niedługo będzie gaz.

- Jest ona bardzo wysoka, bo u nas w 2011 roku wyniosła netto 20 złotych i 53 grosze, czyli znacznie więcej niż na przykład w Końskich - mówi Jarosław Czechowski, zarządca nieruchomości we Włoszczowie. - To dlatego, że ciepło płynie do bloków magistralą ciepłowniczą, która jest za duża. Urząd Gminy, do którego ona należy, powinien o niej pomyśleć i zastosować nowe rozwiązanie przesyłu ciepła - dodaje.

Problem związany z magistralą ciepłowniczą, czyli rurą, którą dostarczane jest ciepło do wszystkich bloków na terenie Włoszczowy, istnieje od dawna. Ma ona ogromną średnicę - 35 centymetrów - a więc o wiele większą, niż wynosi zapotrzebowanie miasta, przez co dochodzi do dużych strat na przesyle ciepła.

- Jest ona od trzech do pięciu razy większa niż być powinna. W związku z tym woda w niej płynie wolniej i się wychładza. To powoduje ogromne straty podczas przesyłu ciepła, które w 2010 roku wyniosły 432 tysiące złotych - mówi Czechowski.

- Magistrala ciepłownicza jest faktycznie przewymiarowana - przyznaje Marek Grad, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej we Włoszczowie, która kupuje od producenta ciepło i sprzedaje je zarządcom nieruchomości, a więc mieszkańcom.

- Jest ona dostosowana do przesyłu 40 MegaWatów mocy zamówionej, a my potrzebujemy jej od producenta w granicach 8-9 MegaWatów. Nie wykorzystujemy więc w pełni mocy magistrali, która rzeczywiście generuje w ciągu roku straty sięgające kilkunastu procent. Utrzymuje się to od dłuższego czasu, ale trudno temu zapobiec, bo nie widać innej, odpowiedniej alternatywy - mówi prezes Grad.

PROPOZYCJE

Jarosław Czechowski sugeruje jednak rozwiązania tego problemu.

- Są trzy możliwości, by zapobiec dużym stratom przy przesyle ciepła. Pierwsza z nich, to wstawienie do kotłowni istniejącej w budynku przy ulicy Brożka kotłów, jakie podgrzewałyby wodę. Według mnie byłaby to najtańsza inwestycja, która pomogłaby w zmniejszeniu strat ciepła. Drugie zaś rozwiązanie to wybudowanie rury o mniejszej średnicy, odpowiadającej potrzebom Włoszczowy. Z kolei trzecia możliwość, która także może wchodzić w grę, to budowa kotłowni miejskiej. Ona mogłaby zastąpić magistralę ciepłowniczą. Niestety, urząd gminy, którego własnością jest wspomniana magistrala, nie chce tych wariantów brać pod uwagę - twierdzi Czechowski.

Wysoka cena przesyłu

Wysoka cena przesyłu

Cena przesyłu ciepła we Włoszczowie jest wyżasza , niż na przykład w Końskich. Wiąże się to między innymi ze stratami powodowanymi podczas przesyłu.
20 złotych 53 grosze - cena netto przesyłu ciepła za 1 MegaWat we Włoszczowie w 2011 roku.
14 złotych 38 groszy - cena netto przesyłu ciepła za 1 MegaWat w Końskich w 2011 roku.

ZA DROGO

Jak się okazuje, żadna z wymienionych możliwości nie jest brana pod uwagę, ponieważ każda z nich oznacza duże koszty.

- Weźmy pod rozważenie pierwszej, czyli wykorzystania kotłowni przy ulicy Brożka. Jest to niemożliwe, bo 4 lata temu rozebrano w niej w niej komin. Zrobiono ze względów bezpieczeństwa, bo był on już stary, mocno zużyty i niewykluczone, że któregoś dnia podczas wichury mógłby się zawalić. A zatem żeby przystosować tę kotłownię do korzystania z niej, to musielibyśmy ponownie postawić komin, a także zamontować kotły. Nie ma na to szans, bo to praktycznie budowa kotłowni od nowa. A to z kolei oznacza koszta między innymi projektu budowy czy opinii środowiskowej, którą musielibyśmy dostać od wydziału ochrony środowiska - wyjaśnia prezes Marek Grad.

Jego zdaniem drugie rozwiązanie, czyli budowa nowej magistrali, odpowiedniej do zapotrzebowania i zużywanej mocy, również jest nieopłacalne.

- To oznacza koszt kilkunastu milionów złotych. Magistrala ma przecież długość 4,8 kilometra, ale w całości nie biegnie na powietrzu, częściowo też w ziemi. Wówczas trzeba by było odkryć kanał, wstawiać nową rurę, a ta wymagałaby ocieplenia i izolacji wełną mineralną. To wszystko kosztuje, podobnie jak rozbiórka starej magistrali. A do nich doszłyby kolejne, czyli wynagrodzenie dla pracowników, którzy by ten nowy obiekt wybudowali. Dlatego praktycznie rzecz biorąc zastosowanie takiego rozwiązania by się nam nie zbilansowało - uważa prezes Grad. - Zresztą około dwa lata temu odbyło się spotkanie pomiędzy nami a naukowcami z Politechniki Śląskiej. Oni przedstawili projekt takiej ewentualnej budowy odpowiedniej magistrali i obliczyli w związku z tym koszta, które wyszły bardzo wysokie. Wniosek zatem jest jeden - to inwestycja zupełnie nieopłacalna - podkreśla.

- Trzecia sugestia, czyli budowa kotłowni miejskiej na terenie Włoszczowy, także oznacza wielki wydatek, w wysokości ponad 20 milionów złotych - zwraca uwagę Marek Grad. - Poza tym wykonanie takiej inwestycji wiązałoby się z wymogiem uzyskania zgody ekologicznej, a jej nie można by było dostać. Teraz przecież wszystko musi być przyjazne środowisku - przyznaje prezes.

GAZ?

Wszystko wskazuje więc na to ,że mieszkańcy Włoszczowy jeszcze przez jakiś czas będą musieli drogo płacić za ciepło. Obecnie wielkie inwestycje w zmianę systemu dostarczania ciepła nie wchodzą w grę. Niedługo do Włoszczowy dotrze sieć gazownicza i z nią wiąże się pewne nadzieje na zmiany i obniżenie cen.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie