Rusza wycinka drzew z międzywala w Sandomierzu

Zadanie zostało podzielone na dwie części. Podpisana przedwczoraj umowa obejmuje teren prawobrzeżnego Sandomierza - wycinkę 62 topoli oraz wikliny. Zwycięzca przetargu - firma Drew - Trans z Rytwian ma rozpocząć prace na początku przyszłego tygodnia.

Drugi przetarg został rozstrzygnięty wczoraj. Dotyczy oczyszczenia międzywala na terenie lewobrzeżnego Sandomierza, na odcinku od ulicy Krakowskiej, w stronę Gór Pieprzowych. Tutaj w grę wchodzi wycinka samej wikliny.

- Wycinką zajmą się tam mieszkańcy okolicznych terenów. Prace będą prowadzone pod nadzorem Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej - informuje Witod Bielecki, dyrektor Rejonowego Zarząd Gospodarki Wodnej w Sandomierzu. Prace mogą ruszyć już dzisiaj.

Czasu na oczyszczenie międzywala jest niewiele. Zgoda na wycinkę jest wprawdzie bezterminowa, jednak prace ze względu na okres lęgowy ptaków można prowadzić tylko w okresie od połowy października do końca lutego. Za zgodą regionalnego dyrektora ochrony środowiska będzie można przedłużyć je o dwa tygodnie, czyli do połowy marca.

Jak zapowiada dyrektor Bielecki, na terenie Sandomierza zaplanowane prace zostaną wykonane do marca w całości.
Starania o możliwość wycinki drzew w międzywalu trwały od sierpnia ubiegłego roku. Uzgodnienie decyzji w tej sprawie było trudne ze względu na to, że część terenu leży w pobliżu chronionych obszarów sieci Natura 2000. Wydanie zgody poprzedzone było rozmowami przedstawicieli Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach. Sprawa oparła się nawet o wiceministra środowiska Stanisława Gawłowskiego.

Wycinka poprawi bezpieczeństwo powodziowe w okolicach Sandomierza i Tarnobrzega. Zarośla w międzywalu powodują spiętrzanie wody, a to zwiększa zagrożenie.