Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyła pomoc dla Marty Gołuch z Łosienka. W piątek wielka akcja w klubie Pomarańcza w Kielcach

Paulina BARAN
Rodzice Marty w końcu są szczęśliwi i widzą jej przyszłość w coraz jaśniejszych barwach.
Rodzice Marty w końcu są szczęśliwi i widzą jej przyszłość w coraz jaśniejszych barwach. Dawid Łukasik
Po artykule w "Echu Dnia" ruszyła pomoc dla Marty Gołuch. Ale potrzeba jej jeszcze więcej. Dziś wielka akcja pomocy w klubie Pomarańcza w Kielcach.

Rusza społeczna kampania "Świętokrzyskie z pomocą dla Marty". Dziś Festiwal Muzyki Klubowej w "Pomarańczy". Dochód z imprezy przeznaczony zostanie na rehabilitację i sprzęt ortopedyczny dla trzyletniej Marty Gołuch z Łosienka w gminie Piekoszów, która cierpi na bardzo poważną chorobę genetyczną osteochondrodysplazję.

To rzadkie schorzenie objawia się nieprawidłowym procesem tworzenia kości i stawów, czego skutkiem są zaburzenia wzrostu i rozwoju, a w rezultacie problem z poruszaniem się. Kiedy w czerwcu opisywaliśmy sytuację dziewczynki nadzieja na chociażby namiastkę normalnego życia dla niej była zagrożona. Brak pieniędzy i bezduszne urzędnicze procedury stawiały pod znakiem zapytania jej szanse na powrót do zdrowia. Teraz Marta znowu się uśmiecha i powoli zaczyna chodzić. Wiele osób już jej pomogło, ale nadal potrzebne są pieniądze na rehabilitację.

PORUSZONE SERCA

Trzyletnia Marta nie chodzi, dlatego jej mama do tej pory nosiła ją na rękach na busa i przywoziła na ćwiczenia do Kielc. Dziewczynka bardzo źle znosiła rehabilitację, a każda wizyta w ośrodku stanowiła dla niej olbrzymią traumę. - Po artykule w "Echu Dnia" odezwała się do mnie pani ze Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży "Razem" z Piekoszowa. Martusia dostała 12 godzin rehabilitacji w domu, odezwał się do nas także asystent marszałka Adama Jarubasa i zaproponował pomoc - wspomina mama Marty, Ania Gołuch.

Z radością wyjaśnia, jak zmieniła się córka pod wpływem rehabilitacji domowych.
- Ćwiczenia, choć wydawałoby się, że nie było ich wiele, przyniosły ogromne rezultaty. Marta zrobiła się bardziej otwarta, podczas rehabilitacji w domu była spokojna i pewnie dlatego, że czuła się bezpieczna, nie miała już ataków płaczu. Najważniejsze jest jednak to, że rehabilitacja przynosi zdecydowane rezultaty i Marta zaczyna już nawet dreptać. Chodzenie w oparciu o meble najwyraźniej bardzo jej się spodobało bo mogłaby dreptać tak całymi dniami - opowiada pani Ania.

Wyjaśnia, że córka bardzo polubiła swoją rehabilitantkę.

- Jestem w szoku, bo córka cieszy się jak ją widzi, często ją przytula i na prawdę wcale nie chce się z nią rozstać - dodaje.

REHABILITACJA NADAL POTRZEBNA

Iwona Kukulska prezes Stowarzyszenia z Piekoszowa także jest zaskoczona otwartością Marty.

- Dziewczynka faktycznie bardzo przywiązała się do naszej rehabilitantki. Byłam zdumiona, jak pewnego razu przyszłam zwyczajnie ją odwiedzić, a ona z radością ściągnęła z nogi skarpetkę, ponieważ myślała, że będziemy ćwiczyć - wspomina pani Iwona.
Ubolewa również nad tym, że stowarzyszenie mogło zaproponować Marcie jedynie 12 godzin rehabilitacji.

- Jej sprawa bardzo nas poruszyła. Jesteśmy jednak bardzo małą organizacją działającą lokalnie i mogliśmy pokryć koszty jedynie 12 godzin. Zachęcamy jednak do pomocy wszystkie osoby, którym cierpienie dziecka nie jest obojętne - mówiła pani prezes.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

RUSZA WIELKA KAMPANIA

Sprawą Marty zainteresował się także asystent marszałka Adama Jakubasa oraz ambasador fundacji Jaśka Meli "Poza Horyzonty" Robert Biernacki.

- Kiedy przeczytałem artykuł wiedziałem, że jakoś musimy pomóc dziewczynce. To na prawdę wyjątkowo ciężki przypadek, dlatego skontaktowałem się ze Stowarzyszeniem Współpracy Polska - Wschód, a naszą kampanie poparł marszałek Adam Jarubas - wyjaśnia. Marek Miłek Prezes Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód zareagował błyskawicznie.

- Marta wymaga pilnej, ale kosztownej rehabilitacji. Właśnie dlatego zorganizowaliśmy kampanię i szukamy różnych sposobów, żeby jej pomóc -mówił - Już dziś zapraszamy wszystkich na Festiwal Muzyki Klubowej do klubu Pomarańcza w Kielcach. Dochód z imprezy zostanie przeznaczony na leczenie dziewczynki - dodał Marek Miłek.

WSPANIAŁA ZABAWA W POMARAŃCZY

Festiwal odbędzie się w piątek o godzinie 21. Na dolnej scenie pokaz swoich umiejętności zaprezentują artyści, którzy wystąpili na Sunrise Festival 2014 - Dirty Rush & Gregor Es. Na górnej sali grał będzie natomiast didżej Seba z grupy Long&Junior.

Osoby bawiące się w Pomarańczy będą mogły poczuć się wyjątkowo i magicznie. Klub udekorowany będzie konfetti, ze specjalnych wyrzutni buchać będą chmury pary, a z armatek wystrzelą kule ognia. Do wspólnej zabawy zaprasza manager klubu Łukasz Wróbel.

- Razem pomóżmy chorej Marcie. My ze swojej strony zapewniamy, że wszystkie zyski z imprezy, po odliczeniu wynagrodzeń dla didżejów i obsługi przekażemy dziewczynce - mówił. Dziękował hotelowi Qubus w Kielcach, który zapewni darmowe noclegi dla gości festiwalu.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie