Ruszyła społeczna zbiórka podpisów pod apelem do rządu w sprawie budowy drogi S-74

Jak już informowaliśmy, wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit ogłosił, iż do 2021 roku nie powstanie ani kilometr drogi S-74 w Świętokrzyskiem. Słowa wiceszefa resortu zbulwersowały opinię publiczną, ponieważ w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 ujęto projekt budowy trasy S74 na całym jej przebiegu, czyli od Sulejowa w województwie łódzkim do Kielc i ze stolicy Świętokrzyskiego do Niska na Podkarpaciu. Szlak łączy region z największymi autostradami w Polsce. Według przyjętego kalendarza inwestycyjnego w pierwszej kolejności ma rozpocząć się realizacja odcinka Kielce-Nisko o długości 125 kilometrów - w 2018 roku, a potem liczący 73 kilometry odcinek Sulejów-Kielce - w 2019 roku.

Walka o budowę trasy toczy się na dwóch frontach. O inwestycję zabiegają posłowie z Parlamentarnego Zespołu do spraw budowy drogi S–74. Niestety, w tym gronie nie ma ani jednego przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości z regionu. W działania na rzecz realizacji przedsięwzięcia włączyły się także władze samorządowe województwa oraz włodarze gmin leżących wzdłuż planowanej „ekspresówki”.

Podczas ostatniego spotkaniu obu gremiów podjęto decyzję o przystąpieniu do zbiórki podpisów wśród mieszkańców województwa pod apelem do rządu w sprawie budowy trasy S-74. Dodatkowo poszczególne rady gmin już przyjmują uchwały wzywające stronę rządową do wypełnienia planów zawartych w Programie Budowy Dróg Krajowych do 2023 roku w kontekście realizacji drogi S-74.

- Mamy świadomość, że bez większego poparcia społecznego nie da przekonać osób decyzyjnych do naszego stanowiska. Niestety, silne lobby w innych regionach są bardziej skutecznego od naszych. Dlatego jako samorządowcy reprezentujący głos mieszkańców chcemy wesprzeć naszych parlamentarzystów, by mogli bardziej przekonać rządzących, że ta droga jest dla nas najważniejsza i decydująca o przyszłości regionu - mówi Zbigniew Meducki.

- Chcemy zebrać 100 tysięcy podpisów pod apelem i przekazać go premier Szydło. Pokażmy, że w regionie jest zaangażowanie mieszkańców. Droga musi powstać. Jeśli tak się nie stanie. może to doprowadzić do całkowitego upadku regionu - podkreśla Zbigniew Meducki.