Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandomierski "rolnik" świętował Dzień Patrona z pisarzem Andrzejem Sarwą i wiceministrem rolnictwa Szymonem Giżyńskim

Klaudia Tajs
Pod hasłem  „Oblicza Ziemi Sandomierskiej” w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu obchodzono w środę  dzień patrona.
Pod hasłem „Oblicza Ziemi Sandomierskiej” w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu obchodzono w środę dzień patrona. Klaudia Tajs
Pod hasłem „Oblicza Ziemi Sandomierskiej” w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu obchodzono w środę dzień patrona. Patron wyjątkowy bo jest nim ziemia sandomierska.

Szkoła imię ziemi sandomierskim nosi od 1968 roku, dlatego Alicja Szatan, dyrektor placówki uznała, że taki patron zobowiązuje i należy młodzieży pokazywać i przypominać różne jej oblicza. - Chciałam pokazać historię i znaczenie ziemi sandomierskiej jako patrona szkoły - mówiła Alicja Szatan. - W przypadku tej szkoły taki patron ma ogromne znaczenie, bo ziemia sandomierska to sadownictwo, ogrodnictwo, rolnictwo, czyli płaszczyzny, na których działa nasza szkoła.

Dlatego w swoim przemówieniu na temat genezy i historii ziemi sandomierskiej dyrektor Alicja Szatan zwróciła uwagę na kilka aspektów. To terytorium, postacie związane z ziemią sandomierską, te dawne i współczesne oraz klimat, uwarunkowania geograficzne i glebowe. Ostatni temat rozwinął doktor Janusz Suszyna ze Starostwa Powiatowego w Sandomierzu, który przypomniał uwarunkowania klimatyczno- glebowe upraw roślin w rejonie Sandomierza.

O historycznym obliczu ziemi sandomierskiej mówił Karol Bury, Kasztelan Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, który wspomniał między innymi o czynnikach wpływających na siłę i moc rycerzy ziemi sandomierskiej. - To była zawsze ziemia żyzna, bogata, a więc sądzę, że Zawisza Czarny i inni rycerze tej ziemi tak przeważali nad całą resztą, bo byli dobrze odżywieni, rośli silni i zdrowi, bo to było rycerstwo ziemi sandomierskiej - podsumował kasztelan Karol Bury.

Wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele organu prowadzącego szkołę, czyli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, parlamentarzyści, przedstawiciele instytucji obsługujących obszary wiejskie i współpracujące ze szkołą. Szymon Giżyński wiceminister rolnictwa, przyznał, że szkoły rolnicze w Polsce - obecnie 53 podlega ministerstwu - mają swój renesans i mogą liczyć na wsparcie polskiego rządu. - Najlepszym dowodem na to, jest fakt, że w ostatnim roku jest duży napór szkół, które jeszcze nie są pod naszą egidą, a pozostają pod nadzorem starosty - mówił wiceminister Giżyński. - Po to, aby mieć opiekę właściwą dotyczącą warunków funkcjonowania tych wszystkich materialnych, finansowych, organizacyjnych. To także posiadanie misji, która w przypadku tych szkół, musi uwzględniać to czym staje się polskie rolnictwo. Staje się najsilniejszą gałęzią polskiej gospodarki. Nie jest to hasło, ale pewna strategia obliczana na co najmniej 10 lat i więcej.

W drugiej części spotkania ogłoszono wyniki konkursu o historii szkoły dla uczniów klas pierwszych. Dopełnieniem obchodów było spotkanie autorskie z cenionym i znanym pisarzem sandomierskim Andrzejem Sarwą, którego wybrane utwory przeczytała młodzież.

Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu - Mokoszynie kształci prawie 300 osób na kilku kierunkach: mechanizacji rolnictwa i agrotroniki, ogrodnictwo, technik rolnik, technik weterynarii, architektura krajobrazu oraz na kursach kwalifikacyjnych.

POLECAMY: EDUKACJA

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie