Scenariusz manewrów został przygotowany z rozmachem i sporą dozą wyobraźni. Główne wydarzenia rozegrały się na ulicy Przemysłowej, gdzie samochód z czterema terrorystami zderzył się z autobusem wypełnionym pełnym pasażerów. W pościg za rabusiami, którzy obrabowali bank, ruszyły doborowe oddziały policji, a pomocy ofiarom wypadku udzielili ratownicy - strażacy oraz służby medyczne. Obficie lała się krew... na szczęście "wyprodukowana" z puszek soku pomidorowego.
W ćwiczeniach wzięło udział około 150 osób, w tym służby ratownicze z dwóch województw: świętokrzyskiego i małopolskiego. Strażaków zawodowych z kazimierskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej dzielnie wspierało sześć formacji ochotniczych z terenu powiatu, należących do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Na brawa zasłużyła też spora armia statystów, którzy przekonywająco odgrywali role ofiar zdarzeń.
Manewry cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Obejrzało je grubo ponad 100 osób, zaś w gronie widzów znalazł się również Tadeusz Kowalczyk, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?