Prace polegały między innymi na instalowaniu drewnianych elementów, które wystają nad poziom ścieżki. Elementy mają ponad metr wysokości i zostały do ich doczepione liny. - Liny zamontowano na odcinku 300 metrów – tłumaczy Mirosław Dziarek, sołtys wsi Kamień Łukawski i przewodniczący Wspólnoty Gruntowej Kamień Łukawski Góry Pieprzowe. - Od każdego ze słupków drewnianych rozciągnęliśmy okrętową linę. Jest to forma poręczy, tylko naturalna bez ingerencji betonów, łańcuchów i elementów stalowych. Ponieważ prace wykonywaliśmy na terenie rezerwatu Góry Pieprzowe zastosowaliśmy naturalne materiały.
Pomogły pieniądze z projektu
Pieniądze na olinowanie ścieżki pozyskało stowarzyszenie Wspólnota Gruntowa Kamień Łukawski Góry Pieprzowe z funduszu Działaj Lokalnie. - W ramach projektu otrzymaliśmy 4 tysiące złotych – przypomina Mirosław Dziarek. - Wyznaczyliśmy ten 300-metrowy odcinek, ponieważ jest on najbardziej uczęszczany przez wszystkich, którzy odwiedzają Góry Pieprzowe. Czasem przy trudniejszych warunkach atmosferycznych występuje tu problem z przejściem. Ale olinowanie służy także osobom, które nie mają dużego doświadczenia w chodzeniu pod górę. Dają bezpieczeństwo przejścia w tym zakresie. Staramy się poprawiać otoczenie Gór Pieprzowych w miarę pozyskiwanych pieniędzy. Kosztuje nas to wiele zapału i zaangażowania. Wszystko z myślą o poprawie bezpieczeństwa uczestników wypraw w Góry Pieprzowe.
Poprawa bezpieczeństwa
Zamontowane linowe poręcze ułatwią piechurom przejście po trasie, ale także na bardziej niebezpiecznych odcinkach liny będą wyznaczały trasę przemarszu. Przy linowaniu ścieżki członków stowarzyszenia wspierali wolontariusze i mieszkańcy Kamienia Łukawskiego.
Potrzebna jest ingerencja człowieka
Mirosław Dziarek, sołtys wsi Kamień Łukawski i przewodniczący Wspólnoty Gruntowej Kamień Łukawski Góry Pieprzowe, mówiąc o przyszłości Gór Pieprzowych ostrzega przed ich zarastaniem. - Góry dramatycznie zarastają, dlatego niezbędna jest czynna ingerencja człowieka – przekonuje Mirosław Dziarek. - Korzenie nawłoci i pozostałej roślinności bardzo rozrastają się i zakrywają murawę kserotermiczną. Dziś koszony jest tylko niewielki teren, ponad hektar. Tymczasem całe Góry Pieprzowe to teren 20 hektarów. W niektórych miejscach panuje armagedon, roślinność strasznie rozrosła się. Bardzo dużo miejsc, które jeszcze kilka lat temu można było pokonać pieszo, dziś jest już niedostępnych dla piechura. Należy wdrożyć w życie czynny plan opieki nad Górami Pieprzowymi, a nie oddawać terenu naturze, bo ta niebawem przejmie Góry Pieprzowe tylko dla siebie.
Góry Pieprzowe
Góry Pieprzowe – pagóry w województwie świętokrzyskim leżące nieopodal Wisły we wschodniej części Wyżyny Sandomierskiej, częściowo w granicach administracyjnych miasta Sandomierza, a częściowo w gminie Dwikozy.
Łupki Gór Pieprzowych – powstałe jako osady w morzu kambryjskim około 500 milionów lat temu – były poddane intensywnym fałdowaniom w czasie orogenezy sandomierskiej. W dzisiejszym położeniu upad warstw sięga 90 stopni lub nawet przekracza tę wartość, co oznacza, że ławice osadów stoją tu teraz pionowo lub są częściowo przewrócone. Łupki te rozpadają się w procesie wietrzenia w specyficzny sposób, a zwietrzelina barwą i kształtem przypomina ziarna pieprzu, co dało zapewne ludową nazwę temu rejonowi.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największy aquapark w regionie już na finiszu
Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test | Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku |
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki | Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz! |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?