Scyzory Kielce wygrały towarzyski turniej koszykarzy na wózkach w Suchedniowie (WIDEO, zdjęcia)

Scyzory nie były zbyt gościnne dla dwójki rywali. Ograli najpierw KSS Mustang Konin 77:35, potem Mad Devils Mieroszów 57:30. Dominacja kielczan pod koszem nie podlegała dyskusji. Zgrzyt nastąpił jednak pod koniec imprezy. Na blisko dwie godziny wyłączono światło w hali przy ulicy Sportowej. Wiceburmistrz Suchedniowa Andrzej Kania twierdził, że dokonujący odbioru sieci elektrycy nie mogli wykonać robót w innym terminie. - Jeszcze rano byłem zapewniany, że do czasu zakończenia turnieju będziemy mieli prąd, że w razie potrzeby halę zasilą specjalne agregaty. Stało się inaczej. Tak nie można postępować z niepełnosprawnymi sportowcami! - denerwował się Gabriel Moćko, menedżer Scyzorów, organizator batalii. Prąd włączono dopiero przed godziną 16, już na samą ceremonię dekoracji.

Ciekawie zakończyła się rozgrywka o miano najskuteczniejszego zawodnika turnieju. Grający trener Scyzorów Krzysztof Pietrzyk oraz jego podopieczny Filip Moćko mieli po 46 zdobytych punktów. Po turnieju oddawali rzuty osobiste, tu lepszy był Moćko i to on zgarnął indywidualną nagrodę. Drugie miejsce zajęła ekipa z Konina, decydowało jej zwycięstwo 66:42 nad Mieroszowem. Koszykarzom gratulował ksiądz Witold Janota, krajowy duszpasterz sportu niepełnosprawnych. Gospodarze mieli fantastyczny doping ze strony wychowanków szkoły integracyjnej nr 11 z ulicy Jasnej w Kielcach. Kierowała nimi Monika Kotlińska. - Dziękujemy zarówno jej, jak też sponsorom, czyli firmom: Promesa, Tes Transport Kielce, Trakt S.A i jej prezesowi Krzysztofowi Adamczykowi oraz Świętokrzyskiemu Urzędowi Marszałkowskiemu - podsumował Gabriel Moćko.

Scyzory wystąpiły w składzie: Pietrzyk, F. Moćko, Szymon Moćko, Jarosław Gajewski, Ireneusz Koczwara, Arkadiusz Garbacz, Mariusz Minda, Kacper Kozieł, Michał Wrona.