Sejm postanowił. Mamy Uniwersytet Jana Kochanowskiego!

Głosowanie nas ustawą o zmianie nazwy kieleckiej uczelni przeszło bardzo szybko. W ciągu minuty Sejm przegłosował ustawę o zmianie nazwy kieleckiej uczelni na Uniwersytet Jana Kochanowskiego.
Za przyjęciem ustawy było 415 posłów, przeciw było ośmiu. Marszałek sejmu Grzegorz Schetyna tak szybko prowadził obrady, że kiedy rozległy się oklaski on już czytał następną ustawę.

Pamięć historyka

W sejmowych kuluarach przypatrywała się temu profesor Regina Renz, rektor uczelni i profesor Wiesław Caban, prorektor do spraw nauki i współpracy zagranicą. - Dla mnie to było wielkie przeżycie. Miałam taki ból głowy, że wcześniej nie spałam do trzeciej w nocy - mówi profesor Regina Renz. Zapamiętała moment głosowania. - Jako, że jestem historykiem dokładnie to zapamiętałam. O godzinie 9.15 w piątek 29 lipca Sejm przyjął ustawę o zmianie nazwy naszej uczelni - mówi profesor Regina Renz.

Lampka szampana

W czasie sejmowych głosowań nie było czasu na podziękowania. Po zakończeniu obrad władze uczelni spotkały się z marszałkiem Grzegorzem Schetyną. W jednej z sal sejmowych odbyło się też spotkanie z parlamentarzystami ziemi świętokrzyskiej. - Aby uczcić tę wyjątkowa chwilę wypiliśmy lampkę szampana - relacjonuje rektor Regina Renz.
Teraz ustawa trafi do Senatu. 2 sierpnia ma się nią zając senacka komisja nauki, edukacji i sportu. Senatorzy powinni ja przegłosować na posiedzeniu w dniu 4 lub 5 sierpnia. Potem ustawa trafi na biurko prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Przejęci posłowie

Przejęta piątkowymi wydarzeniami była też Marzena Okła - Drewnowicz, posłanka Platformy Obywatelskiej. To ona publicznie deklarowała, że zrobi wszystko żeby przed końcem lipca Sejm uchwalił ustawę. To wszystko było robione "na styku". Trzeba było pilnować każdego terminu, każdego dokumentu. Mały poślizg sprawiłby, że sprawa znów by przepadła. Uff, udało się - mówi Marzena Okła - Drewnowicz. Nasi posłowie byli tak przejęci wydarzeniami, że … zapomnieli zrobić pamiątkowego zdjęcia. Z pewnością zdjęć nie zabraknie 1 października. Wygląda na to, że na początek nowego roku akademickiego szykuje nam się wielka feta w Kielcach.