Seksowne wpadki studentów

KUMPLE NIE W PORĘ

- Byłem dziewczyną w bardzo intymnej sytuacji w moim mieszkaniu - mówi Przemek student drugiego roku Wyższej Szkoły Umiejętności. - Było już naprawdę gorąco, gdy nagle drzwi wejściowe otworzyły się z hukiem i do pokoju wpadła grupka kumpli z browarami. Zanim zdążyłem coś powiedzieć czy zrobić oni już wycofywali się do przedpokoju rycząc ze śmiechu. Dziewczyna nie odzywała się do mnie przez tydzień, a kumple do tej pory nazywają mnie ogierem - śmieje się. - To była kompletna żenada, ale teraz już pamiętam, żeby zamykać drzwi na klucz.

Nie ma to jak kumple, którzy zawsze wpadają w odpowiedniej chwili i okazują duże zrozumienie. Ale czasem bywa tak, że sami prosimy się o kłopoty.

W TOALECIE... NIE ŁADNIE

- Byłam z Kamilem od niedawna i strasznie nas do siebie ciągnęło - opisuje Monika studentka socjologii. - A że chodziliśmy do tej samej szkoły, zdarzało nam się całować w różnych miejscach. Któregoś dnia byliśmy na uczelni dość długo. Chcieliśmy mieć chwilę dla siebie, więc zamknęliśmy się w łazience, bo stwierdziliśmy, że i tak już nikogo nie ma. Zajęci sobą nie usłyszeliśmy jak do środka weszła sprzątaczka, ona za to słyszała nas bardzo dobrze . Rzuciła do nas przez drzwi: "To już nie macie gdzie się gzić!? Ta dzisiejsza młodzież niczego nie uszanuje". Od razu nas ostudziło i pokornie opuściliśmy przedział. Teraz zostawiamy hormony na progu uczelni - dodaje.

Trzeba uważać wybierając sobie miejsce igraszek. Nigdy nie wiadomo komu przyjdzie akurat do głowy skorzystać z toalety lub innego miejsca publicznego.

UTKNĄŁEM....

Okazuje się jednak, że są rzeczy gorsze niż zaskoczenie w niedwuznacznej sytuacji.
- Mój kumpel podczas uprawiania seksu też miał nieprzyjemna niespodziankę - opowiada Marcin student Uniwersytetu Wrocławskiego. - Kiedy był w trakcie typowej czynności, po prostu utknął i przez dobre pół godziny próbował się wydostać. Oboje bali się, że trzeba będzie wezwać lekarza, na szczęście trochę pracy, gimnastyki i obyło się bez lekarskiej interwencji. Kiedy mi to opowiadał obaj dusiliśmy się ze śmiechu, ale sytuacja musiała być naprawdę nieciekawa. Ja do tej pory nie wiedziałem, że coś takiego jest w ogóle możliwe - dziwi.

UWAGA RODZICE!

Zaskoczenie przez kumpli jest żenujące, ale zaskoczenie przez rodziców jest chyba jeszcze gorsze.

- Największą wpadkę zaliczyłem, kiedy mama przyłapała mnie i moją dziewczynę na oglądaniu filmu porno - mówi Paweł, student z Częstochowy. - Jak ona wtedy na nas popatrzyła! Takiego zgorszenia jeszcze w jej oczach nie widziałem. Moja dziewczyna nie pokazała się u mnie przez dobry miesiąc i do tej pory wypomina mi to, że ją namówiłem na ten film - dodaje z uśmiechem.

Wpadek jest na pewno o wiele więcej, bo przecież zdarzają się każdemu, nie tylko jeśli chodzi o sytuacje intymne. Ważne, by z pomyłek wyciągać wnioski, a całą sytuację umieć obrócić w żart. Wtedy porażka nie ciąży tak bardzo.