To młodzi ludzie, którzy już wiele osiągnęli: są laureatami olimpiad przedmiotowych, mają medale mistrzostw Polski, lub jak Małgorzata Nakonieczna są wschodzącymi gwiazdami sceny muzycznej. Zapytaliśmy ich jak odwdzięczą się Kielcom za to wyróżnienie, czy wiążą swoją przyszłość z tym miastem? - Teraz świat stoi przed wami otworem, czekają zagraniczne uczelnie - mówił prezydent Wojciech Lubawski podczas wtorkowej uroczystości wręczenia nagród. Dał do zrozumienia, że ciężko będzie ich zatrzymać w Kielcach. Czy rzeczywiście będzie ciężko?
Medyczne nadzieje
Z tegorocznych laureatów powinni się cieszyć głównie dyrektorzy szpitali i pacjenci. Wśród wyróżnionych jest aż trzech laureatów ogólnopolskiego konkursu chemicznego. To jedna z dwóch ogólnopolskich olimpiad, oprócz języka rosyjskiego, w którym nasze województwo jest potęgą. Mamy tym samym świetny materiał na lekarzy czy farmaceutów na najwyższym poziomie.
Z trzech naszych "chemicznych" laureatów "Nagrody Kielc" dwóch deklaruje, że po studiach wróci do Kielc. - Chciałbym coś zrobić dla kieleckiej chirurgii - mówi Piotr Zapała z IV LO im. Hanki Sawickiej. Studiować będzie w Warszawie, nie wyklucz, ze może też zamieszka w stolicy. - Ale to nie jest problem, bo jak będzie gotowa "siódemka" to odległość nie będzie stanowić problemu - mówi Piotr. Do Kielc zamierza wrócić także jego szkolny kolega, Mateusz Kaczor. - Studia w Gdańsku, ale potem chcę tu wrócić i pracować - mówi. Bardziej ostrożny jest nasz trzeci laureat z tej branży - Mateusz Marzec z II LO im. Jana Śniadeckiego. Od października zacznie studia medyczne w Warszawie. - Trudno powiedzieć co będzie za osiem lat. Czy będzie wtedy jakaś atrakcyjna praca w Kielcach? - zastanawia się absolwent "Śniadka". - Nie można teraz wszystkiego przewidzieć i stwierdzić, że zostanę w Kielcach - mówi.
Nowa fala
Przed nimi mogą już teraz drżeć obecni samorządowcy. Są młodzi, pełni pomysłów, nieobciążeni przeszłością, znają języki. Urodzili się już w "nowej Polsce", po 1989 roku. To dwójka kolejnych laureatów: Damian Liwocha z IV LO im. Hanki Sawickiej i Adam Smuga z Liceum św. Jadwigi. Już w zbliżających się wyborach samorządowych będziemy mogli zobaczyć ich na listach wyborczych. Damian Liwocha mówi Kielcom "tak" - Nie wyobrażam sobie życia w innym mieście - twierdzi absolwent "Sawickiej". I chyba tak będzie, bo wybrał już studia w kieleckiej Wyższej Szkole Ekonomii i Prawa, gdzie będzie studiował prawo. Już dużo zrobił dla Kielc, organizował aukcje charytatywne na rzecz koleżanek i kolegów ze szkoły. Widać go było w całym mieście. Będzie chyba najmłodszym kandydatem do nowej rady miasta, znajdzie się na liście PSL.
Duże nadzieje możemy wiązać też z Adamem Smugą z Liceum św. Jadwigi. Organizował akcje charytatywne, pomagał jednej ze szkół na Haiti, która ucierpiała w wyniku trzęsienia ziemi. Działa w młodzieżówce Platformy Obywatelskiej, prawdopodobnie znajdzie się na liście PO w wyborach samorządowych. Przed nim matura i kariera polityczna. W Kielcach czy w Warszawie? - Nie wiem do końca gdzie. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie życia poza Kielcami - mówi. Na razie myśli o maturze, a potem o studiowaniu stosunków międzynarodowych w Warszawie, lub poza granicami kraju.
Śpiewamy i gramy dla Kielc
Kolejna trójka laureatów "Nadziei Kielc" to początkujący sportowcy i artyści. Maciej Fałdziński z II LO im. Jana Śniadeckiego jest łucznikiem, wicemistrzem Polski juniorów w hali. Uczy się w trzeciej klasie "Śniadka". W tym roku zdaje maturę. - Myślę o studiach na Akademii Wychowania Fizycznego. W Kielcach to niemożliwe - mówi. Po studiach chce wrócić do Kielc. - Trenuję w Stelli Kielce i nie ma w Polsce lepszego klubu, do którego mógłbym odejść - twierdzi Maciek. Jego marzeniem jest występ na olimpiadzie. Studiować na bydgoskim AWF zamierza tez Jakub Werys z IV LO im. Hanki Sawickiej, wicemistrz Polski Juniorów w strzelectwie sportowym. Z kolei nasza nadzieja wokalna - Małgorzata Nakonieczna z V LO im. Piotra Ściegiennego marzy o studiowaniu wokalistyki w Katowicach. Ta skromna i obdarzona niezwykłym głosem dziewczyna odniosła już sukcesy w konkursach, ma za sobą występ w programie "Mam talent". Co Kielce będą miały z jej talentu? - Będę śpiewać dla Kielc i tam gdzie będę się pokazywać będę mówić, że jestem z Kielc - zapewnia Gosia Nakonieczna.
Wrócę pod pewnym warunkiem
Na koniec nasza największa nadzieja naukowa: Filip Borowiec z I LO, który został sklasyfikowany na 4. miejscu tegorocznej olimpiady matematycznej. Filip ma indywidualny tok nauki, zajmują się nim wykładowcy akademiccy: dr Andrzej Lenarcik z Politechniki Świętokrzyskiej i prof. Michał Wojciechowski z kieleckiego uniwersytetu. Licealista "Żeromskiego" już sam prowadzi zajęcia ze studentami. W tym roku zdaje maturę. A potem? - Myślę o studiach matematycznych, ale raczej poza Kielcami. Być może zagranicą - mówi Filip Borowiec. O tym, co będzie po studiach na razie nie myśli. - Chciałbym zrewanżować się mojemu miastu za nagrodę i szansę, jaką od niego dostałem. Wszystko zależy od tego jakie będę miał tu szanse na pracę i rozwój naukowy - mówi laureat "Nagrody Kielc".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?