Sentymentalne piosenki w Kijach z gwiazdą Katarzyną Żak. Znana aktorka dała recital

Druh Mirosław Gawior cytatem Agnieszki osieckiej powitał gości kijskich obchodów święta pań.
(fot. Alicja Mazurek )

I chociaż całe spotkanie z Katarzyną Żak w roli głównej zatytułowano "Przyjazna pani - przyjaznym paniom", to serdeczności było znacznie więcej - zwłaszcza ze strony panów, którzy także licznie i obowiązkowo z pięknymi kwiatami pojawili się na tym spotkaniu.

Rozpoczął w pełnej gali mundurowej, prezes kijskiej Ochotniczej Straży Pożarnej Mirosław Gawior, który słowami Agnieszki Osieckiej "całym sercem z wami, dobrymi myślami, jasnymi chęciami, słodkimi słowami, całym sercem z wami" powitał gości w imieniu organizatorów. Wójt Krzysztof Słonina najcieplej jak mógł dziękował paniom za przybycie. Przewodniczący Rady Gminy Ryszard Chrobot pokłonił się paniom z Kół Gospodyń Wiejskich a przybyły do Kij poseł Mirosław Pawlak dosłownie rozpłynął się w serdecznościach. Przebił wszystkich śpiewająco członek zarządu województwa świętokrzyskiego Piotr Żołądek, znany skądinąd wokalista, który aksamitnym głosem dał próbkę z Elvisa Presleya: Love me tender, love me too… - tyle, że w naszym ojczystym języku.

Gwiazda wieczoru Katarzyna Żak zdradziła, że niedawno - a było to w Pińczowie wieczorowa porą - podszedł do niej uroczy brunet i poprosił, aby zaśpiewała w Kijach. Był to wójt Krzysztof Słonina. - I tak oto jestem tu z państwem - wyznała Solejukowa z serialu "Ranczo". Potem w sali królowały już wspaniałe teksty Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego w znakomitej aktorskiej interpretacji. W słynących z gościnności Kijach nie mogło obyć się bez wspaniale i elegancko podanej kolacji z lampką znakomitego wina.

Obchody współorganizowali pracownicy Urzędu Gminy, Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Kije, Samorządowa Instytucja Kultury Kasztelania, Koła Gospodyń Wiejskich oraz Ochotnicze Straże Pożarne.

Wicemarszałek Piotr Żołądek zaśpiewał jak Elvis Presley.
(fot. Alicja Mazurek )