Sesja gminy Górno w nerwowej atmosferze. Trwała rekordowo długo

Wójt Gminy Górno Przemysław Łysak był oburzony faktem, że Władysław Kowalczyk odczytał cały protokół z ostatniej sesji.
(fot. Aleksander Piekarski)

Sesja upływała w atmosferze wzajemnych pretensji i długich wystąpień. Najpierw przewodniczący Rady Gminy w Górnie, Władysław Kowalczyk odczytał protokół z ostatniej sesji. Wójt Gminy Górno, Przemysław Łysak zareagował na to ostro. - Nigdy w historii nie był czytany cały protokół. Część mieszkańców wyszła, więc skutek został odniesiony. Przecież czas na zapoznanie się z protokółem każdy miał od środy do dziś - mówił wójt.
Niemałe poruszenie na sali wywołało głosowanie nad poprawkami do protokołu. Najwięcej emocji wzbudziła ta zgłoszona przez wójta do poprawki radnego Jana Sikory. - Proszę dopisać do tego, że to tak mało istotne jak zeszłoroczna zima - stwierdził wójt. Podczas głosowania mieszkańcy Leszczyn krzyczeli: - Panie Kowalczyk, po co tu przyszliśmy?! Przechodźcie do rzeczy albo stąd wyjdziemy!

Ostatecznie protokół został przegłosowany i przystąpiono do kolejnego punktu sesji. Wójt odczytał sprawozdanie z działalności międzysesyjnej. Tym razem to on spotkał się z zarzutami ze strony przewodniczącego Kowalczyka, że niepotrzebnie przedłuża obrady wplatając w wystąpienie wiele wątków osobistych.

Najważniejszą kwestią, jaką przegłosowano i co najbardziej interesowało mieszkańców, jest przebudowa drogi powiatowej numer 318 w miejscowości Krajno Parcele oraz drogi powiatowej w Skorzeszycach. Budowa chodników jest ważna dla mieszkańców, którzy boją się o bezpieczeństwo swoich dzieci.

Przewodniczący Rady w Gminie Władysław Kowalczyk zarzucał wójtowi, że wplata wątki osobiste w odczyt sprawozdania z działalności międzysesyjnej.
(fot. Aleksander Piekarski )

Na sesji poruszano również tematykę nieudzielenia absolutorium wójtowi. Przewodniczący Rady Gminy stwierdził, że nie będzie sugerował się stanowiskiem Regionalnej Izby Obrachunkowej, tylko weźmie pod uwagę samo stanowisko komisji rewizyjnej. Niestety, pełna dyskusja na ten temat nie była możliwa, ponieważ na sesji nie zjawiła się przewodnicząca wspomnianej komisji. Poniedziałkowa sesja trwała rekordowo długo, bo od godziny 9 do późnych godzin popołudniowych.

Przypomnijmy, że Regionalna Izba Obrachunkowa kilka dni temu zmieniła zdanie co do swojej opinii w sprawie wniosku komisji rewizyjnej Rady Gminy Górno w sprawie nieudzielania absolutorium wójtowi Łysakowi. Izba oceniła wniosek radnych pod względem formalnym, nie odniosła do zarzutów merytorycznych, co radnym dało zielone światło do nieudzielania absolutorium wójtowi. Ten zaskarżył wniosek radnych i decyzję Regionalnej Izby Obrachunkowej w tej sprawie. Izba uwzględniła odwołanie wójta. Teraz dokładnie sprawdzi uchwałę rady o nieudzielaniu absolutorium i podejmie co do niej decyzję.