Setki rowerzystów w maratonie w Sitkówce-Nowinach (zdjęcia)

[galeria_glowna]
- Ci, którzy u nas nie byli poznają co to Góry Świętokrzyskie - zapowiadał Jarosław Wojciechowski z MTB Cross, organizator maratonów.- Górki wokół wyglądają niepozornie, ale są wymagające.
Z respektem patrzyła na nie Dorota Warczyk, 25-krotna mistrzyni Polski na różnych dystansach, ubiegłoroczna mistrzy-ni w przełaju. - Świętokrzyskie znam, tu są wspaniałe tereny do jazdy, ale na tej trasie jestem pierwszy raz i wybrałam krótszy 37 km dystans Fun tak jak Ola Wnuczek, wicemistrzyni Polski w crossie - mówiła.

Do Sitkówki ściągnęły całe zespoły. Magda Fejfer z Kra-kowa przyjechała z piątką kolegów z krakowskiego AGR Welo-drom zachęcona sukcesem na maratonie daleszyckim, kiedy stanęła na pudle. O ukończeniu dystansu Fun marzył Michał Kałuża junior z klub DEK Meble pierwszy raz biorący udział w maratonie. 15-oosbowy zespół z Piotrkowa Trybunalskiego Es-tile Team w ubiegłorocznej rywalizacji drużynowej zajął II miej-sce. - W tym roku celujemy w jedynkę -zapowiedział Dariusz Piekarski.

Sporo osób ściągnęło do Nowin by się po prostu pobawić. Rodzina Musiałów z Kielc wystawiła dwóch zawodników do 12 km dystansu Family: tatę Roberta i 9-letniego Jakuba. - Ja się nie załapałam, bo mamy za mały bagażnik na rowery, będę ich wspierać - mówiła Małgorzata Musiał.- Startujemy pierwszy raz i zobaczymy czy to takie trudne.

Tegoroczna trasa z pewnością nie należała do łatwych. Dystans Fun wygrał tak jak w ubiegłym roku Bartłomiej Mijas z Sukowa a pokonywał ją o 2 minuty dłużej - pokonanie 37 km zajęło mu 2. 01 godziny.

- Wiele osób wycofało się z dystansu master (73 km), bo nie mieli szans by zmieścić się w limicie czasu - informowała Mirosława Maziejuk z biura zawodów. Tempo 10 na godzinę to za mało.
Najstarszym uczestnikiem maratonu był liczący 73 lata kielczanin Stanisław Pierzyński a najmłodsza Marta Pawłowska ma 6 lat.