39-latka z Kielc i jego 43-letniego kompana z okolic Chęcin policjanci podejrzewają o to, że próbując wyłudzić ubezpieczenie, sfingowali kradzież samochodu. Teraz obu mężczyznom może grozić po trzy lata więzienia.
W poniedziałkowy wieczór do komisariatu przy ulicy Paderewskiego w Kielcach przyszedł 43-latek z gminy Chęciny.
- Zgłosił, że tego dnia skradziono mu mazdę wartą około 35 tysięcy złotych, zaparkowaną na podwórku w kieleckim śródmieściu. Miał to być samochód na angielskich numerach rejestracyjnych - opowiada Damian Szwagierek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach
Rzekomo skradzioną mazdę, policjanci jeszcze tego samego dnia odnaleźli na jednym ze strzeżonych parkingów w Kielcach. Funkcjonariusze z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu szybko ustalili, że do kradzieży w rzeczywistości nie doszło.
- Została ona sfingowana przez 43-latka i jego znajomego z Kielc, wielokrotnie notowanego 39-latka. Według naszych dotychczasowych ustaleń, mazda należąca do młodszego z mężczyzn została opatrzona zagranicznymi tablicami i na podstawie nieprawdziwego dowodu rejestracyjnego ponownie zarejestrowana jako samochód sprowadzony przez 43-latka - opowiada Damian Szwagierek. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?