Shuma Nagamatsu to zawodnik, który w Polsce występuje od kilku lat, ale do tej pory robił to dla klubów z lig niższych. W trzeciej lidze grał dla Świtu Szczecin, a w pierwszej i drugiej dla Znicza Pruszków. Zależało mu na tym, by trafić do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
- Przede wszystkim chciałem przyjść do ekstraklasy. Dyrektor sportowy (Paweł Tomczyk - przyp. red.) powiedział mi, jak ważny będę dla tego zespołu. Dlatego wybrałem tę drużynę - mówił o powodach transferu do Korony. - Trener ma w sobie dużo energii i ja to lubię. Chcę mieć z nim dobre relacje - dodał na temat Kamila Kuzery.
O transferze Japończyka do Korony informowaliśmy w tym miejscu:
W Zniczu w ubiegłym sezonie w 31 meczach ligowych strzelił dziesięć goli i zanotował pięć asyst, czym wydatnie pomógł w zajęciu 13. miejsca w tabeli i utrzymaniu. Do tego dołożył jednego gola i jedną asystę w Fortuna Pucharze Polski.
- Niektórzy mówią, że to dobre liczby, ale ja nie jestem nimi w pełni usatysfakcjonowany. Chcę notować udane statystyki w każdym meczu. Wierzę, że w tym sezonie wykręcę mocne liczby i pomogę drużynie zwyciężać - powiedział na temat tego, co indywidualnie będzie mógł dawać Koronie.
PKO BP Ekstraklasa to dla niego nowa liga i będzie ją dopiero poznawał. Czeka również na spotkanie z kibicami żółto-czerwonych.
- Będąc szczerym do tej pory skupiałem się na ligach, w których grałem. Od trzeciej ligi, przez drugą i pierwszą. Osiągnąłem cel, jestem w ekstraklasie i bardzo się z tego cieszę. Kielce to bardzo ładne miasto, jednak ja bardziej chcę się skupić na piłce. Na pewno będę chciał je zwiedzić, spotkać się z kibicami i zbić z nimi piątkę - powiedział także Shuma Nagamatsu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?