- W pierwszych dwóch setach rywalki nas przygniotły. Rozgrywająca gubiła często nasz blok. Przed trzecim setem zrobiliśmy zmiany i fajnie to zaskoczyło -komentował po meczu trener Dariusz Parkitny. Jego podopieczne w trzeciej partii wygrały do 21, co było pierwszym wygranym setem w konfrontacji z Chemikiem w historii występów KSZO w Orlen Lidze. Czwarty set nie przyniósł już tyle radości ostrowczankom, głównie za sprawą libero Joanny Wołosz, która podbijała trudne piłki, co nie uszło uwadze komisarza zawodów, który po meczu wręczył jej statuetkę MVP.
Po wyczerpującym wyjeździe do Szczecina, teraz pora na mecz, a może i kolejne punkty we własnej hali.
W sobotę o godzinie 17 KSZO podejmie PTPS Piła. Rywalki po czterech kolejkach miały na swoim koncie tylko jednego wygranego seta. W miejsce Łukasza Przybylaka (zwolnionego po trzeciej kolejce), zarząd pilanek zatrudnił Jacka Pasińskiego i już w pierwszym meczu żywiołowy szkoleniowiec poprowadził swój zespół do sensacyjnego zwycięstwa 3:2 nad Developresem Rzeszów. Na ile pilankom pozwolą siatkarki KSZO? Odpowiedź już w sobotę w ostrowieckiej hali. Bilety na mecz można nabyć w cenie 12 złotych normalny i 8 złotych ulgowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?