Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Farta wracają do Gdańska

Sławomir STACHURA [email protected]
W sobotę drużyna gości nie mogła przebić się przez szczelny blok kielczan.
W sobotę drużyna gości nie mogła przebić się przez szczelny blok kielczan. fot. Sławomir Stachura
Siatkarze Farta Kielce w sobotę wygrali z Treflem Gdańsk 3:0, ale w niedzielę przegrali 1:3. Decydujący mecz o awansie do ekstraklasy we wtorek w hali Trefla.

SOBOTA. Fart Kielce - Trefl Gdańsk 3:0 (25:21, 25:18, 25:21).
Fart: Jungiewicz 11, Zniszczoł 5, Kozłowski, Sopko 8, Krzywiecki 9, Bielicki 3, Swaczyna (libero) oraz Staszewski, Drzyzga 1.
Trefl: Żuk 11, Gorzkiewicz, Świrydowicz 6, Wilk 8, Gomez 4, Skórski 3, Żurek (libero) oraz Chaberek, Kaczmarek, Gajowczyk 2, Węgrzyn, Zumbera.
Widzów: 2 500
NIEDZIELA. Fart Kielce - Trefl Gdańsk 1:3 (22:25, 25:16, 23:25, 23:25).
Fart: Jungiewicz 14, Zniszczoł 5, Kozłowski 1, Sopko 12, Krzywiecki 8, Bielicki 3, Swaczyna (libero) oraz Zarankiewcz, Drzyzga, Sukoczev, Staszewski 3.
Widzów: 4 000
Stan rywalizacji play off do trzech zwycięstw 2:2. Piąty mecz w Gdańsku.

Komplet widzów zasiadł w niedzielę w Hali Legionów w Kielcach, by być świadkami historycznego wydarzenia i awansu siatkarzy Farta do ekstraklasy. Nadzieje na awans rozbudziło sobotnie gładkie zwycięstwo kielczan nad Treflem Gdańsk 3:0. Ale awansu nie było, gdyż w niedzielę Fart przegrał 1:3. O tym kto ostatecznie awansuje do PlusLigi, zadecyduje wtorkowy mecz w Gdańsku.

Mecze dwóch najlepszych drużyn pierwszej ligi, w których stawką jest awans do PlusLigi wzbudziły w Kielcach duże zainteresowanie. Były dobrą promocją siatkówki i udowodniły, że w stolicy świętokrzyskiego jest zapotrzebowanie na tą dyscyplinę.

KAPITALNA SOBOTA

W sobotę w Hali Legionów w Kielcach zasiadło 2 500 kibiców. I to co zobaczyli przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Kapitalna gra Farta i gładkie zwycięstwo 3:0 zrobiło na wszystkich wrażenie. Świetna zagrywka, doskonały blok i mała ilość własnych błędów sprawiły, że będący faworytem finału play off. Trefl był po prostu bezradny. Dobra gra beniaminka zrobiła nawet wrażenie na ekipie gości.

- Tak dobrze grającego Farta jeszcze nie widziałem. No cóż, my dziś nie zagraliśmy źle, ale z taką drużyną gospodarzy niewiele mogliśmy zdziałać. Mam tylko nadzieję, że w niedzielę Fart nie zagra już tak dobrze i pojedziemy na piąty mecz do Gdańska - mówił Jerzy Strumiło, doświadczony szkoleniowiec Trefla.

GWIAZDY W NIEDZIELĘ

Dobra gra Farta i awans na wyciągnięcie ręki sprawiły, że w niedzielę w Hali Legionów zjawiły się tłumy. Przyjechali też goście z władz Polskiego Związku Piłki Siatkowej, a także znani siatkarze - Wojciech Żaliński z Jadaru Radom, Ireneusz Mazur, wywodzący się z Buska-Zdroju były szkoleniowiec męskiej reprezentacji, czy grający w poprzednim sezonie w Treflu w PlusLidze doświadczony Łukasz Kruk. Ale kielczanie od pierwszego seta byli dosyć spięci. Trefl grał szybciej na siatce, częściej gubił blok kielczan i nie psuł tyle zagrywek co w sobotę.

Kielczanie cały czas byli blisko rywala, ale tylko w drugim secie udało im się wygrać i to zdecydowanie. Goście podłamali się, gdy już na samym początku drugiej partii stracili Michała Żuka, który skręcił kostkę. Ale w secie trzecim i czwartym uporządkowali szyki, na siatce atakowali zdecydowanie mocniej, poprawili blok i wygrali obie partie. O tym kto bezpośrednio awansuje do PlusLigi zadecyduje więc piąty mecz w Gdańsku we wtorek o godzinie 16. Na przegranego czeka jeszcze jedna szansa - baraż z Jadarem Radom, którego wysłannicy podglądali obie drużyny w sobotę i w niedzielę w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie