"Siła serc" Wolnych Ludzi! Zespół reggae z Kielc wydaje płytę

Co to jest reggaetarianizm? To świadome i celowe wyeliminowanie z listy muzycznej, wszystkiego, co nie brzmi jak reggae. W tym celu reggaetarianie, opierają się na nie tylko na swoich preferencjach słuchowych, lecz także na propagowanych przez czołowych przedstawicieli reggaetarianizmu, poglądach. Pierwszym z nich był Bob Marley, który rozpropagował je na Jamajce w latach 60 XX wieku.

Niejako w ślad za nim postępuje jeden z czołowych kieleckich reprezentantów reggaetarian, czyli Kamil Sewerzyński znany jako MarleJah! Po swoim mistrzu przejął on bowiem nie tylko "muzyczny smaczek", lecz również talent wokalny. Ten zaś, miał okazję zaprezentować mieszkańcom naszego miasta już podczas Scyzoryków w 2012 roku, gdzie zdobył tytuł laureata. Od tego czasu, wciąż "karmi" fanów ogromnymi dawkami muzyki reggae, którą tworzy solowo, jak również wraz z formacją ,,Wolni Ludzie", w której skład wchodzą gitarzysta Oskar Wilman, Piotr "Jackson" Wolski na instrumentach perkusyjnych, klawiszowiec Piotr Kiliański, basista Marek Gawęcki, perkusista Piotr Fuczyk oraz Łukasz Borkowski. Grupa funkcjonuje na rynku muzycznym zaledwie od 2014 roku, a już ma na swoim koncie wiele znaczących osiągnięć na skalę ogólnopolską. Jaki jest ich przepis na sukces? Pytany o to, lider Wolnych Ludzi, bez wahania mówi, że ,,nawet jemu do tej pory trudno to rozgryźć, bo on, tak jak reszta grupy skupia się przede wszystkim na komponowaniu". I rzeczywiście, już po świętach, możemy spodziewać się od zespołu kolejnej porcji świeżej muzyki! Co Wolni Ludzie zaserwują reggaetarianom tym razem? By się o tym dowiedzieć, trzeba było sprawdzić ,,od kuchni". W tym celu postanowiliśmy odwiedzić MarleJaha w jego prywatnym studiu.

- Ta płyta, to tak jak ta poprzednia z 2015 roku, epka. Tym razem nagraliśmy cztery utwory, a całość nosi tytuł od singla, do którego niedawno nagraliśmy teledysk, czyli Siła serc - zdradza Kamil Sewerzyński. Następnie dodaje ,,Ogółem, wydanie tego krążka nie byłoby możliwe, gdyby nie to, że ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu w 2016 roku wygraliśmy nagrodę DEBIUTY na Reggaeland. To było dla nas naprawdę duże wyróżnienie, bo to przecież jedna z największych w Polsce imprez tego typu. Oprócz możliwości wydania płyty otrzymaliśmy także zaproszenie na ubiegłoroczny Ostróda ReggaeFest. Wtedy na scenie będziemy mogli przedstawić efekty naszej pracy fanom, z czego już się cieszymy... Bo planujemy zgotować im prawdziwą muzyczną ucztę... Wszystko oczywiście będzie zaserwowane na krążku w barwach żółci, czerwieni i zieleni, czyli kolorów Czarnego Kontynentu i barw... Naszego logo!", po chwili lider Wolnych Ludzi żartuje "Istna kuchnia reggaetariańska".

Czy słowa płynące z ust wokalisty kieleckiej formacji nie brzmią apetycznie? Jeśli jesteśmy więc, reggaetarianami potraktujmy krążek niczym talerz pełen muzycznych rozmaitości... I czerpmy ogromną dawkę pozytywnej energii z "Siły serc"!