Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal! Miejscy urzędnicy unikają opłat za parkowanie, wykorzystując służbowe pieczątki

Agata KOWALCZYK [email protected]
Ulica Piotrkowska, Kozia i Leśna w Kielcach są oblegane przez cały czas przez auta miejskich urzędników.
Ulica Piotrkowska, Kozia i Leśna w Kielcach są oblegane przez cały czas przez auta miejskich urzędników. Czytelnik
- Miejscy urzędnicy blokują na cały dzień miejsca parkingowe na ulicach wokół ratusza w Kielcach. Choć jest to strefa płatnego postoju, to nie kupują biletów, a za szybę wykładają kartkę "Pracownik Urzędu Miasta", z pieczątką ratusza i herbem miasta - napisał do nas czytelnik.

- To jest skandal. Urzędnicy są inaczej traktowani niż zwykli ludzie. Czy pracownikom innych firm ktoś gwarantuje darmowe miejsce parkingowe w centrum miasta za pieniądze podatników? Jestem zdenerwowany tak jak inni właściciele sklepów i zakładów przy Piotrkowskiej, Leśnej czy Koziej, bo tracimy klientów. Zwykli ludzie nie mają gdzie zaparkować, a przecież nie zostawią auta na Zagórskiej żeby przyjść do nas. Urzędnicy blokują miejsce przez osiem godzin, a mieszkańcy, którzy chcą wpaść do miasta załatwić sprawę nie mają gdzie postawić auta.

DOSTAJĄ MANDATY

Zarządca strefy płatnego postoju zapewnia, że urzędnicy są traktowani tak samo jak inni kierowcy, muszą kupować bilet albo płacić mandaty.

- Nasi pracownicy sprawdzają wyłącznie czy za szybą jest bilet parkingowy, inne kartki nas nie interesują. Urzędnik tak jak każdy kierowca ma obowiązek go wykupić i położyć w widocznym miejscu. Jeśli go nie ma, to robimy zdjęcie i wypisujemy mandat, a potem wszczynamy egzekucję - informuje Ryszard Świtakowski, kierownik strefy płatnego postoju w Kielcach. - Z przepisów jasno wynika, że uprawnione do parkowania bez biletu są niektóre służby państwowe jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz karetki pogotowia, pogotowie gazowe i wodociągowe oraz radiowozy. Ale takich uprawnień nie mają policjanci w prywatnych samochodach, prywatni lekarze czy służba krwi.

PREZYDENT PRZYPOMNI

Urzędnicze auta z kartkami masowo zaczęły się pojawiać, od kiedy plac Konstytucji 3 Maja został zajęty pod budowę parkingu wielopoziomowego.

- To nie jest wytłumaczenie. Urzędnicy tak pracownicy innych zakładów mogą przyjeżdżać do pracy autobusem, wykupić bilet parkingowy, albo korzystać z prywatnych placów - tłumaczy kierownik. - Wysłaliśmy pismo do prezydenta, podaliśmy numery rejestracyjne aut, które najczęściej spotykamy z kartkami, aby przypomniał pracownikom o zasadach parkowania w strefie.
Prezydent Kielc, Wojciech Lubawski przyznaje, że urzędnicy robią to bezprawnie, ale zarówno on jak inni pracownicy, którzy mogliby się zająć wyjaśnieniem sprawy są na urlopie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie