Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal! Wielki śmietnik w centrum Kielc! Straż Miejska od miesiąca deklaruje interwencję i...nic nie robi

Agnieszka BIAŁEK - MADETKO [email protected]
Przejściu między ulicą Panoramiczną a Czarnowską. Z lewej zdjęcie zrobiliśmy, które zrobiliśmy 7 marca. Wtedy zastępca komendanta straży miejskiej zadeklarował, że jego funkcjonariusze natychmiast zlokalizuję właściciela terenu i nakażą posprzątanie śmieci. Minął miesiąc i... nadal leżą te same śmieci oraz starta kolejnych – zdjęcie z prawej zrobiliśmy w poniedziałek. Co ciekawe ten teren należy do...miasta. Co przez te 30 dni robiła w tej sprawie Straż Miejska ? Komendant nie potrafi odpowiedzieć.
Przejściu między ulicą Panoramiczną a Czarnowską. Z lewej zdjęcie zrobiliśmy, które zrobiliśmy 7 marca. Wtedy zastępca komendanta straży miejskiej zadeklarował, że jego funkcjonariusze natychmiast zlokalizuję właściciela terenu i nakażą posprzątanie śmieci. Minął miesiąc i... nadal leżą te same śmieci oraz starta kolejnych – zdjęcie z prawej zrobiliśmy w poniedziałek. Co ciekawe ten teren należy do...miasta. Co przez te 30 dni robiła w tej sprawie Straż Miejska ? Komendant nie potrafi odpowiedzieć.
Okolica obok dawnego kina Romantica tonie w śmieciach. Straż Miejska od miesiąca obiecuje, że doprowadzi do posprzątania i...nie robi nic. Od kilkudziesięciu dni sterty śmieci leży w przejściu między ulicą Panoramiczną a Czarnowską, obok dawnego kina Romantica. - Może Straż Miejska powinna przenieść się w te rejony - proszą mieszkańcy.

Śmieci precz!

Śmieci precz!

Czekamy na sygnały Czytelników dotyczące zaśmieconych miejsc. Przysyłajcie nam zdjęcia, dzwońcie. Będziemy interweniować w każdej zgłoszonej przez Was sprawie, a każde ze wskazanych miejsc zostanie posprzątane. Kontakt: 801-164-279, 41-34-95-351; e-mail: [email protected], [email protected].

- To jest chyba największa melina w centrum Kielc, po osiemnastej lepiej tędy nie przechodzić. Policji, straży miejskiej zero, służb sprzątających też się tu nie uraczy - pisze jeden z właścicieli sklepików.

STRAŻ MIEJSKA OBIECUJE i...NIC NIE ROBI

Dokładnie miesiąc temu "Echo Dnia" pisało o śmietnisku, które powstało w przejściu pomiędzy ulicami Panoramiczną a Czarnowską. Zastępca komendanta Straży Miejskiej deklarował wówczas, że ustali właścicieli zaśmieconych terenów i nakaże ich uprzątniecie. Tymczasem od miesiąca kompletnie nic się nie zmieniło. - A jest jeszcze gorzej. Teraz zaczęło tu śmierdzieć, że nie da się wytrzymać. Każdy tu załatwia swoje potrzeby, pijaki piją, stają się coraz bardziej agresywni, wchodzą do sklepów i wyłudzają pieniądze od ekspedientek - mówi czytelnik.

Teren przy ulicy Panoramicznej i Czarnowskiej częściowo należy do wspólnoty mieszkaniowej, częściowo do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, a w większości do miasta. Jak to możliwe, że nikt nie dostrzega problemu? Dlaczego straż miejska mimo deklaracji zastępcy komendanta nic tu nie robi? Jak to się stało ,że publicznie zaciągnięte w "Echu Dnia" zobowiązanie nie zostało zrealizowane, więcej nie podjęto nawet najmniejszych starań ?

Komendant Straży Miejskiej, Władysław Kozieł o problemie i obietnicy swojego zastępcy zdaje się... nic nie wiedzieć. Powiedział "Echu", że w pracy nie był trzy miesiące. - Trudno mi powiedzieć, czy były tam jakiekolwiek czynności Straży Miejskiej - mówi komendant Kozieł. - Zobowiązuję się że strażnicy tam będą.

PISMO ZA PISMEM

Tymczasem kierownictwo Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej załamuje ręce, a ich półki pękają w szwach od pism do Straży Miejskiej i Policji. - Nasze panie sprzątaczki codziennie sprzątają na naszym terenie - mówi Małgorzata Haba - Kochańska, kierownik Biura Obsługi Mieszkańców numer 2. - Problemem jest brak altany śmietnikowej, bo wielu ludzi, którzy przechodzą przejściem śmieci po prostu porzuca, bądź wyrzuca za płotek, na pas zieleni. Jest tu też duże skupisko budynków, sklepów, ludzie na przystankach czy wychodzący ze sklepów wyrzucają śmieci w przejściu. My sprzątamy, ale ileż można?

Kierownik dodaje, że w budynku po dawnym kinie Romanica jest dyskoteka, a tuż obok duży sklep spożywczy. - W sklepie kupuje się alkohol, a potem idzie się za sklep i się pije, sika i nie powiem co jeszcze. Totalny syf i brud, tam się nie da przejść, bo odór cofa. Codziennie stoją menele. Mieszkańcy bloków, my, piszemy i zgłaszamy Straży Miejskiej, policji i prosimy o częstsze patrole, bo mieszkańcy boja się. Nie dość że zaśmiecone, to jeszcze można dostać - mówi.

Dodaje zaraz, że ten zaśmiecony od miesięcy pas zieleni, należy do miasta. - Miasto tego nie sprząta, dlatego to wygląda jak teraz. Na moje pisma urzędnicy odpisują, że mają ograniczone środki na sprzątanie, że sprzątają interwencyjnie. Co to znaczy interwencyjnie, niech odpowie miasto. Mam mnóstwo pism do policji i straży, tyle mogę ja zrobić, bo nie postawie nikogo do pilnowania porządku - mówi Małgorzata Haba - Kochańska.

PREZYDENT POMOŻE?

Sprawę przedstawiliśmy prezydentowi Kielc, Wojciechowi Lubawskiemu. - Zaraz sprawą się zajmę - obiecał prezydent. Trzymamy za słowo, będziemy sprawdzać czy coś dzieje się w tym rejonie miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie